Betlejemskie Światełko Pokoju przywieźli do Opatowa harcerze z miejscowego Hufca ZHP. W niedzielę przekazali ogień z Groty Narodzenia Pana Jezusa parafii pw. świętego Marcina, a w poniedziałek burmistrzowi Grzegorzowi Gajewskiemu.
Opatowscy harcerze symbol nadziei i pokoju między narodami przywożą do Opatowa już od kilkunastu lat. Światełko odbierali nawet w Wiedniu.
Odbieranie światełka dla skautów z całej Europy odbywa się w Wiedniu. Skauci Austriaccy przywożą światełko samolotem prosto z groty narodzenia Jezusa w Betlejem. Co roku w innym kościele wyznaniowym, czyli raz w prawosławnym, raz rzymsko-katolickim odbywa się przekazanie światełka. Reprezentacja naszego Hufca dwukrotnie była w Wiedniu.
Ze względu na pandemię przez ostatnie dwa lata skromna delegacja opatowskich strażników światła odbierała ogień w Kielcach.
W tym roku udało nam się. Pojechała grupa harcerzy. Niezbyt duża. Było nas kilkadziesiąt osób. Głównie to były drużyny, które powstają na nowo, czyli przy Szkole Podstawowej nr 2 drużyna zuchowa i również przy kościele przy scholii powstaje drużyna harcerska. To przedstawiciele nie tylko tych drużyn byli z nami w Zakopanem, gdzie nocowaliśmy. Potem światełko było odbierane w Popradzie ale ze względu na warunki atmosferyczne nie było możliwe przejechać przez góry. Ale i tak wspięliśmy się dość wysoko, bo obok Łysej Polany do schronisku „Głodówka” w Tatrach w tą śnieżycę. Tam odbyła się msza polowa przy kapliczce na zewnątrz i tam odpaliliśmy betlejemskie światło, które przywieźliśmy do Opatowa.
Wyjazd po światło betlejemskie to dla harcerzy i zuchów nagroda za całoroczną pracę. Druh Bińczak wspomniał, że osobiście wraz z grupą harcerzy przekazywał światełko prezydentom RP. Traktował to jako dużego kalibru wyróżnienie.
W poniedziałkowe przedpołudnie delegacja harcerzy z komendantem Bińczakiem przekazała światełko wędrujące w tym roku pod hasłem „światło dla ciebie” burmistrzom Opatowa: Grzegorzowi Gajewskiemu i Marcinowi Słapkowi. Samorządowcy przyjęli szczególny dar i podkreślili bardzo dobrą pracę opatowskiego Hufca.
Hufiec opatowski bardzo prężnie działa pod wodzą pana komendanta Dariusza Bińczaka. Od wielu wielu lat pan komendant wspólnie ze swoimi współpracownikami dba bardzo mocno, żeby ruch harcerski nie zaginął. To jest piękne. ………Każdy z nas chyba był harcerzem. W naszym pokoleniu to było bardzo modne i niebycie harcerzem było taką dyskwalifikacją można powiedzieć społeczną w gronie rówieśników. Potem wskutek przemian ten ruch zaginął w latach 90. Tym bardzie trzeba się cieszyć, że w Opatowie trwa i prężnie się rozwija
Burmistrz Gajewski powiedział, że ogień będzie można „odpalić” w holu budynku magistratu.
Światełko betlejemskie za pośrednictwem Urzędu Miasta i Gminy będziemy dystrybuować wśród mieszkańców. Każdy z mieszkańców, kto będzie chciał zabrać światełko do domu, będzie na dole w holu mógł zapalić swoją świecę i zabrać ten kaganek do siebie. Piękny zwyczaj i bardzo serdecznie dziękuję panu komendantowi Dariuszowi Bińczakowi i wszystkim harcerzom, całemu ruchowi harcerskiemu z Opatowa za to, że tę tradycję kultywują i że co roku pamiętają, żeby to światełko do burmistrza przynieść.
Oprócz podziękowań i świątecznych życzeń dla harcerzy, władze gminy ofiarowały im kalendarze na nadchodzący rok.
