Środki zebrane na leczenie Igi Kaczmarczyk zostały rozdysponowane. Otrzyma je czwórka chorych dzieci. Jedno z nich już jest leczone na Florydzie w USA.
U Opatowianki Igi Kaczmarczyk zdiagnozowano SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Od tego mementu rodzice i potężne grono „czarodziejów Igi” rozpoczęło walkę o jej zdrowie. Aby leczenie było skuteczne potrzebne było 9,5 mln zł na nie refundowaną przez NFZ terapię genową. Zbiórka falowała. Nawet wpływ 850 tys. zł od rodziców Filipka Cholewy z Jankowic na Śląsku nie dawał pełnej nadziei na zebranie potrzebnej kwoty. Rodzice Igi szukali różnych rozwiązań by córeczkę wyleczyć. Jednym z nich był wyjazd do Niemiec, gdzie wcześniej pracował tato Igi. Za zachodnią granicą terapia jest refundowana. Rodzice przed wyjazdem mówili, że szanse na otrzymanie darmowej terapii są znikome. A jednak udało się. Iga otrzymała najdroższy lek świata i powoli dochodzi do zdrowia.
Państwo Kaczmarczykowie zaproponowali osoby które otrzymają zebrane pieniądze na leczenie Igi a Fundacja to zaakceptowała.