Najczęściej poruszanym tematem są zbliżające się dużymi krokami wybory parlamentarne. Partie i koalicje zwierają szyki i liczą na dobry wynik swoich kandydatów. Obecnie wszyscy zbierają podpisy poparcia.
Listy z kandydatami ujawnili poza Prawem i Sprawiedliwością praktycznie wszyscy najwięksi gracze.
Wiemy już, że o poselski mandat z listy Trzeciej Drogi ubiegać się będzie obecny starosta Marcin Piwnik.
Kolejny sandomierzanin powalczy o mandat z listy Koalicji Obywatelskiej.
Listy zawsze budzą emocje. Nawet dla wytrawnych obserwatorów życia politycznego są pełne niespodzianek.
Chyba jednak największe emocje budzi na dziś jedynka PiS w okręgu świętokrzyskim, gdzie jest do zdobycia aż 16 mandatów do Sejmu. Głośno się mówi, że PiS w okręgu wyborczym nr 33 poprowadzi sam prezes Jarosław Kaczyński, choć dotychczas liderem wskazywano Zbigniewa Ziobrę.
Starosta Piwnik jest optymistą i wierzy w racjonalne podejście wyborców 15 października.
Na listach PiS znajdą się też reprezentanci z poszczególnych powiatów.
Już dziś także widać, że kampania będzie brudna i napastliwa. Dwie główne siły udowadniają, że rywal kłamie. Gągorowski zamierza się z tej zasady wyłamać.
Kandydaci jednogłośnie twierdzą, że lista ich ugrupowań jest mocna i do Sejmu wprowadzą zakładaną liczbę posłów.
Ubiegający się o miejsce w Sejmie jak mantrę powtarzają, że ich ugrupowania tworzą jedną, zgraną drużynę, choć gołym okiem widać, że tak nie jest.