W siedzibie grupy producenckiej „Złoty Sad” w gminie Samborzec z sadownikami spotkali się minister rolnictwa Czesław Siekierski, wicewojewoda Michał Skotnicki. Podczas briefingu prasowego min. Siekierski zapewnił, że poszkodowani przez kwietniowe przymrozki sadownicy nie zostaną pozostawieni bez rządowej pomocy. Jakiego rodzaju i jakiej wysokości będzie wsparcie, szef resortu rolnictwa nie był w stanie określić. Najpierw muszą zostać oszacowane straty i dopiero ustaleniem pomocy zajmie się rząd. Minister poinformował, że będzie zabiegał o pomoc także w UE.
Z kolei wicewojewoda Michał Skotnicki poprosił poszkodowanych sadowników by jak najszybciej składali wnioski o szacowanie strat. Dodał, że wojewoda by ułatwić szacowanie uprościł jego procedurę.
Wszyscy zgodnie twierdzili, że sadownikom, którym mróz zniszczył drzewka należy pomóc. Jednak na dziś zabrakło konkretów, bo ich dziś być nie mogło.
Uczestnicy briefingu prosili ministra Siekierskiego, by w ich imieniu zaprosił do sandomierskiego zagłębia jabłkowego premiera Donalda Tuska na spotkanie z „prawdziwymi rolnikami”. Minister zapowiedział, że zaproszenie przekaże.
Czesława Siekierskiego na spotkanie z sadownikami zaprosił starosta sandomierski Marcin Piwnik.