Zakład Komunikacji Miejskiej w Sandomierzu testuje kolejny autobus elektryczny. W tym tygodniu do PGKiM trafił pojazd PILEA, produkowany w Polsce przez firmę z Bydgoszczy. To zeroemisyjny niskopodłogowiec, o długości 10 metrów i zasięgu 300 kilometrów na jednym ładowaniu. Do tej pory PGKiM testowało dwa inne elektryki, ale były one produkcji zagranicznej i były krótsze o metr.
Z testowanego egzemplarza zadowoleni są pasażerowie, ale i kierowcy. We wtorek autobusem PILEA kierował Pan Bartłomiej. Jak przyznaje, w porównaniu do użytkowanych spalinowych Solarisów, testowany elektryk spisuje się nawet lepiej.
I to zdecydowanie prawda. Podróżujący autobusem byli zgodni. Docenili ciszę panującą w trakcie jazdy, pochwalili także aspekty wizualne i mnóstwo miejsca w środku.
Choć Gmina Sandomierz kilka lat temu zakupiła sześć nowych autobusów spalinowych Solaris, spełniających narzucane wymogi w kwestii dbania o ekologię, to PGKiM nadal musi nadążać za nowelizacjami eko-przepisów. Jak wyjaśnia kierownik Zakładu Komunikacji Miejskiej w Sandomierzu takie inwestycje to już obowiązek.
To czy PILEA sprosta wymogom stawianym przez sandomierskiego przewoźnika pokaże ten tydzień. Przez kilka dni autobus będzie jeździł po różnych liniach komunikacyjnych, by sprawdzić jego specyfikę w różnych warunkach. Po wysłuchaniu opinii kierowców i pasażerów, Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej będzie miało łatwiejsze zadanie przy ewentualnej procedurze przetargowej. Zakup autobusów elektrycznych będzie wiązał się także z przebudową bazy ZKM i dostosowaniem jej pod takie potrzeby. Sandomierskie przedsiębiorstwo będzie szukać źródeł finansowania, by w niedalekiej przyszłości wdrożyć w życie taki projekt.