W miniony piątek przed godziną 12 do stanowiska kierowania sandomierskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 9-letniego chłopca, który był pod opieką dziadka. Natychmiastowa reakcja i skuteczne działania mundurowych zakończyły się szybkim odnalezieniem dziecka.
Do zdarzenia doszło w piątkowe przedpołudnie, w jednej z miejscowości na terenie gminy Klimontów. 9-latek będący pod opieką dziadka oddalił się, znikając w polu kukurydzy. Natychmiast w poszukiwania za chłopcem ruszyli policjanci z powiatu sandomierskiego, opatowskiego, przewodnik z psem służbowym oraz strażacy z OSP. Dzięki szybkiej reakcji, zaangażowaniu i wielowektorowym działaniom w odległości około 1.5 kilometra od miejsca zaginięcia, policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego sandomierskiej komendy, w zaledwie dwie godziny od zgłoszenia znaleźli chłopca całego i zdrowego. Dziecko mimo to trafiło pod opiekę medyczną, a następnie do rodziny.
Opr. IP
Źródło: KPP w Sandomierzu