Tematem pozbawienia mandatu radnego Pawła Żerebca zajmie się teraz wojewoda. Połączone siły komisji rewizyjnej oraz skarg i wniosków rady miejskiej Sandomierza zdecydowały, że poproszą wojewodę o wiążącą wykładnię prawną.
Chodzi o banery reklamujące szkołę językową, której radny jest właścicielem, powieszone na ogrodzeniach szkół samorządowych.
W sprawie pojawiły się opinie wydane przez prawników miejskich. Opinie ma też wiceprzewodniczący Żerebiec. Radny twierdzi, że prawa nie złamał.
Wojewoda najprawdopodobniej decyzję o wygaszeniu mandatu radnego powrotnie powierzy radnym. To oni będą musieli zdecydować czy Pawła Żerebca należy mandatu pozbawić, czy też nie. Wówczas wojewoda może ich decyzję podtrzymać lub się z nią nie zgodzić. W kolejnym kroku przedstawiciel rządu w terenie może wydać decyzję o pozbawieniu radnego mandatu. Instancją ostateczną jest sąd administracyjny.
Pan Paweł jest chyba dla kogoś niewygodny. Komórka prawna miasta Sandomierz powinna sprawdzić, czy nie było złamania prawa przy sporządzeniu odpowiedzi na interpelację:)
Jakim cudem człowiek skazany prawomocnym wyrokiem sądowym od samego początku panowania nowego burmistrza, może pełnić funkcję radnego ? …a Pana Pawła ( który nie ma żadnych wyroków ) chcą wyrzucić z radnych ?.