Dramatyczne zdarzenie miało miejsce tuż po północy w środę. Na ulicy Ostrówek doszło do pożaru niezamieszkałego budynku jednorodzinnego. Choć miał być to pustostan, służby ratunkowe w trakcie akcji z użyciem podnośnika ewakuowały dwie osoby z dachu płonącego domu. Jednocześnie podczas przeszukania obiektu ratownicy odnaleźli zwęglone ciało mężczyzny. W tej sprawie trwa śledztwo policji pod prokuratorskim nadzorem, wstępnie śledczy przyczynę pożaru określają jako zaprószenie ognia.
O godzinie 00:33 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu wpłynęło zgłoszenie o pożarze pustostanu na ul. Ostrówek w Sandomierzu. Po dojeździe na miejsce zastępów zastano rozwinięty pożar wewnątrz murowanego, piętrowego budynku. Na dachu obiektu znajdowały się dwie osoby, które schroniły się przed ogniem, który to odciął im drogę ucieczki.
Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia pożaru. Dzięki sprawnej akcji strażacy ewakuowali dwoje poszkodowanych z dachu budynku za pomocą podnośnika SD 31. Następnie osoby te przekazano Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który zabrał je do szpitala na dalsze badania – relacjonował mł. bryg. Andrzej Włodarczyk z sandomierskiej straży pożarnej
Jednocześnie strażacy zabezpieczeni w aparaty układu oddechowego, przeszukiwali wnętrze obiektu, działania utrudniało duże zadymienie, przez które w budynku widoczność była niemal zerowa. W jednym z pomieszczeń odnaleziono zwęglone ciało mężczyzny. Następnie cały obiekt oddymiono i sprawdzono kamerą termowizyjną.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zaprószenia ognia. Na miejscu zdarzenia trwały czynności z udziałem prokuratora. Zwłoki mężczyzny zostały zabezpieczone w prosektorium – dodała mł. asp. Iwona Paluch z sandomierskiej policji
Śledztwo w sprawie nocnego pożaru prowadzi policja pod nadzorem prokuratora. W działaniach, które trwały ponad 3 godziny udział brało 19 strażaków i 7 zastępów ratowniczo-gaśniczych.










