Tegoroczny finał ogólnopolskiej akcji Operacja Czysta Rzeka odbył się w Sandomierzu. Przez całą minioną niedzielę na wszystkich przybyłych do królewskiego grodu czekało mnóstwo atrakcji. Wszystkie miały na celu to, aby dbać o środowisko i królowe polskich rzek – Wisłę.
Operacja Czysta Rzeka każdego roku łączy się ze Światowym Dniem Ziemi. Tegoroczna edycja akcji jest już siódmą edycją tego przedsięwzięcia. Jak tłumaczy Daniel Parola współorganizator akcji każdego roku na centrum wydarzeń wybierane jest inne miasto położone nad rzeką.
Burmistrz miasta Paweł Niedźwiedź podziękował za zorganizowanie akcji właśnie w Sandomierzu. Jak dodał takich akcji potrzeba nam jak najwięcej.
Chociaż jak przyznaje burmistrz z zaśmiecaniem terenów zielonych nie jest najgorzej, to jednak takie akcje są potrzebne, ponieważ edukują.
Andrzej Bolewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Sandomierzu przyznał, że takie wydarzenia łączą mieszkańców.
Chociaż Operacja Czysta Rzeka w Sandomierzu przeszła już do historii to, z pewnością jej inicjatorzy pojawią się w Sandomierzu jeszcze nie raz z okazji innych akcji środowiskowych.
Najwięcej atrakcji na wszystkich niewątpliwie czekało na bulwarach wiślanych. To właśnie tutaj była strefa zabawy i warsztatów, wycieczki statkiem pasażerskim po Wiśle, jak również wielki wyścig patyków. W programie wydarzenia znalazły się również biospacery i wizyta w Górach Pieprzowych. W trakcie wydarzenie około 250 wolontariuszy akcji posprzątało nie tylko okolicę Wisły, ale także tereny miejskie. Wolontariusze znaleźli wiele nietypowych śmieci takich jak np. 55-calowy telewizor, maskotki, garnki i ubrania.
Nie zabrakło również puszek po napojach i butelek szklanych jak i plastikowych różnych gabarytów. Ostatecznie w samym Sandomierzu zebrano 3,5 tony odpadów.





















