Małżeństwo z gminy Iwaniska pozbyło się pieska w nietypowy sposób. Wywieźli go na teren gminy Lipnik i wysadzili zwierzę w przydrożne krzaki. Zostali namierzeni przez dwóch młodych mężczyzn, którzy o zdarzeniu poinformowali policję. Niestety pieska nie udało się odnaleźć. Para za swój czyn może trafić nawet do więzienia.
– W czwartkowy wieczór do dyżurnego opatowskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o tym, że w Łownicy z samochodu osobowego ktoś wyrzucił w przydrożne zarośla niedużego psa. Z relacji zgłaszających, dwóch mężczyzn w wieku 21 i 23 lat, wynikało, że kiedy jechali swoim samochodem przez miejscowość Łownica zauważyli, że ze znajdującego się przed nimi suzuki ktoś wyrzucił psa, a następnie na widok ich auta gwałtownie odjechał z miejsca zdarzenia. Zgłaszający pojechali za tym samochodem co było strzałem w dziesiątkę, ponieważ nie tylko zapamiętali numer rejestracyjny, ale zauważyli na którą posesję w gminie Iwaniska wjeżdża. Pozostałe czynności pozostawili już policjantom. Mundurowi ustalili, że w suzuki znajdowało się małżeństwo, kobieta w wieku 69 lat i 71 – letni mężczyzna. Para została zatrzymana. Z ich zeznań wynikało, że jakiś czas temu przybłąkał się do nich pies, zaopiekowali się nim, ale teraz już go nie chcieli, więc postanowili go wyrzucić. Niestety do tego czynu doszło już po zmroku i poszukiwania pieska przez policjantów nie przyniosły pozytywnego rezultatu -zrelacjonowała zdarzenie st. aps. Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy KPP w Opatowie.
Parze za znęcanie się nad zwierzęciem grozi nawet 3 lata pozbawienia wolności.