Przyjazd Donalda Tuska do Sandomierza przyciągnął na spotkanie kilkaset osób. Praktycznie byli to głównie członkowie Platformy Obywatelskiej z regionu oraz z mniej lub bardziej oddalonych miejscowości. Lider Platformy Obywatelskiej w pełnych uszczypliwości wypowiedziach, krytykował politykę obozu władzy. Donald Tusk stwierdził, że do polityki nie idzie się po pieniądze, ale po to, żeby pomagać ludziom.
Nie zabrakło odniesienia się do sytuacji w Polsce, szalejącej inflacji, wpłat ludzi osadzonych w spółkach Skarbu Państwa na kampanię wyborczą ludzi PIS, braku środków z Funduszu Odbudowy. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej wieszczył, że zbliża się moment kiedy to ludzie wyjdą nas ulicę i rozprawią się ekipą obecnej władzy, dodając, że to nie będzie on.
Podczas spotkania Donald Tusk mówił o nowelizacji Prawa oświatowego przegłosowanej przez Sejm dodając „Panie Czarnek, panie nie jest od kontrolowania polskich dzieci i polskiej szkoły. To my – rodzice, dziadkowie, nauczyciele i uczniowie – to my jesteśmy od kontrolowania władzy.
Tusk zapewnił, że obecna ekipa rządząca zostanie rozliczona z każdej wydanej złotówki.
Nie mogło zabraknąć odniesienia się do organizacji spotkań Jarosława Kaczyńskiego i zadawania pytań z kartki.
Kilku osobom z publiczności udało się zadać pytania, które głownie dotyczyły poruszanej podczas spotkania tematyki. Lider największej opozycyjnej partii pytany był o szkolnictwo, zbliżające się wybory parlamentarne. Donald Tusk powiedział, że jeśli opozycja wystartuje zjednoczona, to wygra przekonywująco, jeśli podzielona to wygra, ale minimalnie. W kwestii nauczycieli, przyznał, że ich zarobki są bardzo niskie i po odsunięciu PiS od władzy jedną z pierwszych decyzji nowego rządu będzie podwyżka dla pedagogów.
Należy przyznać, że spotkanie było perfekcyjnie przygotowanie. Każdy, kto chciał, mógł bez problemu wziąć w nim udział. Nikt nie zakłócał porządku, choć nad bezpieczeństwem byłego premiera czuwali ochroniarze.
Zapraszamy do obejrzenia materiału z rozmów z uczestnikami spotkania Donalda Tuska w Sandomierzu.