Stal Kunów – OKS Opatów 1:2
Bramki dla OKS: Kadela, Wodnicki
OKS: Partyka, Ożdżyński, Jasiński, Cebula, Łukawski, Żelaszczyk, Dryka, Dziewięcki, Łata, Orłowski, Wodnicki oraz Żyłowicz, Kadela.
Po ostatnim sparingu i porażce z juniorami KSZO mało kto spodziewał się dobrego występu po podopiecznych trenera Jasińskiego. A jednak na boisku w Kunowie piłkarze OKS pokazali, że w piłkę grać potrafią i zasłużenie pokonali gospodarzy. W sobotni mecz lepiej weszli piłkarze Opatowa. Zepchnęli Stal do defensywy i stworzyli 3. akcje, ale zabrakło skuteczności. Za to Kunów wykorzystał błąd defensywy Opatowa i objął prowadzenie. Piłkarze trenera Dynarka poszli za ciosem i pod koniec pierwszej i połowy i na początku II zbudowali dwie groźne akcje. OKS wyrównał po bardzo dobrze rozegranym rzucie wolnym. Kadela otrzymał precyzyjne podanie i z kilku metrów pokonał golkipera Stali.
Miejscowi powinni wyjść na prowadzenie po tym jak arbiter podyktował dla nich rzut karny. Na szczęście dla gości Partyka w bardzo dobrym stylu sparował na rzut rożny strzał Dynarka.
Wynik meczu ustalił Wodnicki, który precyzyjnym (piłka odbiła się od słupka) strzałem trafił do siatki drużyny w której jeszcze nie tak dawno występował.
Mecz ze Stalą był przydatnym sprawdzianem dyspozycji seniorów OKS. Okazuje się, że piłkarze Jasińskiego potrafią „klepnąć” piłkę kilka razy bez błędu i stworzyć zagrożenia pod bramką rywala. Defensywa Opatowa nie popełniała błędów, choć zdarzały się jej pojedyncze kiksy. Z dobrej strony pokazali się piłkarze, którzy w przerwie dołączyli do OKS-u, no może za wyjątkiem Stańka. Zawodnik GKS Iwaniska przygotowywał się do rundy z drużyną z Opatowa i deklarował chęć gry w OKS-ie. Od kilku dni bramkarz nie pojawił się na treningach jak i na sparingu ze Stalą. Najprawdopodobniej skusiła go oferta Klimontowianki.
Za tydzień OKS rozegra sparing z Baćkowicami i będzie to ostatni sprawdzian przed meczem inaugurującym rundę wiosenną.