Piątkowy wieczór w Ożarowie był bardzo ognisty i wyjątkowo taneczny. Cykl „Tanecznych Piątków”, czyli inicjatywa grupy ożarowskich radnych oficjalnie został zakończony. Ostatni z „Tanecznych Piątków” na Plac Wolności w Ożarowie przyciągnął naprawdę wiele zainteresowanych i miłośników tanecznych pląsów.
„Taneczne Piątki” to pomysł grupy radnych z Ożarowa, którzy chcieli rozruszać mieszkańców całej gminy. Od lipca odbyło się takich potańcówek w każdej miejscowości gminy Ożarów aż dziesięć. Każde z takich spotkań spotkało się z dużym zainteresowaniem.
Jak podkreśla Joanna Winiarczyk w inicjatywie głównie chodziło o to, aby zorganizować coś fajnego dla osób pracujących.
Idealnym pomysłem okazały się właśnie „Taneczne Piątki”, które do poszczególnych miejscowości w gminie przyciągały tłumy. Organizatorów tych wydarzeń cieszy fakt, że w przygotowania tanecznych spotkań włączyła się lokalna społeczność.
Taneczne spotkania odbywały się w konkretnych stylach. Były lata 60, 70, 80 i 90, polskie przeboje, muzyka cygańska, góralska i biesiadna.
Jak dodaje Piotr Gierach, wiceprzewodniczący ożarowskiej rady takie wydarzenia mają po prostu jednoczyć.
Inicjatywę radnych wsparł Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości w Sandomierzu z programu Działaj Lokalnie. Finansowo radni wiele finansowali również z własnej kieszeni. Do tanecznego projektu swoją finansową cegiełkę dołożyli również sponsorzy. Pieniądze przekazali lokalni przedsiębiorcy oraz osoby prywatne. Jedną z nich był Pan Krzysztof, który powiedział, że warto wspierać takie inicjatywy.
W podsumowaniu „Tanecznych Piątków” udział wziął wieloletni wiceburmistrz Ożarowa Paweł Rędziak, który podziękował za takie zaangażowanie radnych.
Mieszkańcy Ożarowa doceniają takie wydarzenia i chcą brać w nich udział.
Piątkowe wydarzenie kończące cykl „Tanecznych Piątków” zwieńczył pokaz Teatru Ognia. Atrakcją towarzyszącą był również mały pokaz motocykli. Organizatorzy zadbali również o to, aby nikt nie wyszedł głodny. Był pyszny bigos, który rozchodził się w błyskawicznym tempie oraz gorący grzaniec. Na stołach nie zabrakło również słodkości, a zabawa taneczna z DJ-em trwała do późnych godzin nocnych.