Mieszkańców Rytwian do oddania krwi zachęciły: miejscowe koło gospodyń i jednostka OSP, która bierze udział w konkursie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego promującym honorowe krwiodawstwo. W sobotę zbiórka tego jedynego leku odbyła się w remizie OSP i aby oddać krew trzeba było postać w kolejce. W sumie zebrano kilkanaście litrów dla Piotra Barańskiego z gminy Osiek.
Renata Klepko z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach potwierdziła, że krwi w świętokrzyskim brakuje, a takie akcje pozwalają na uzupełnienie magazynów.
Sobotnia zbiórka w Rytwianach miała niejako dwa wymiary.
Koło gospodyń „Rytwienianki” to już doświadczona instytucja w organizacji honorowego oddawania krwi.
Krew oddało kilkadziesiąt osób. Wśród dawców byli tacy, którzy regularnie dzielą się krwią. Łukasz Kowalik z Ossali w gminie Osiek krew oddał już nasty raz.
Drugi raz honorowo krew oddał Sebastian Grabka mieszkaniec Nizin w gminie Tuczępy.
Każdy kto oddal krew otrzymał pakiet upominków od centrum krwiodawstwa oraz cisto od koła gospodyń z Rytwian.











