Sołtysi z powiatu opatowskiego w dniu swojego święta, otrzymali drobne upominki i moc życzeń od parlamentarzystów i samorządowców. Obchody Powiatowego Dnia Sołtysa uświetnili obecnością posłowie Agata Wojtyszek i Krzysztof Lipiec. Gwiazdą wieczoru był kabaret „Czwarta Fala”. Spotkanie odbyło się hali sportowej LO im. Bartosza Głowackiego w Opatowie.
Wszyscy składając życzenia pierwszym osobom we wsiach, podkreślali ich rolę i znaczenie.
Podziękowania popłynęły nie tylko do sołtysów, ale też do wszystkich mieszkańców wsi.
Bożena Kornacka w samych superlatywach wyrażała się o sołtysie wsi Smugi w gminie Wojciechowice, miejscowości w której mieszka. Przewodnicząca rady powiatu sama w przeszłości pełniła funkcję sołtysa.
Sołtys, to taki bufor, który jako pierwszy przyjmuje na siebie problemy i prośby, stwierdziła Małgorzata Jalowska, wicestarosta opatowski.
Wicestarosta opatowski ciepło wspomina osoby pełniące funkcję sołtysa w jej rodzinnej miejscowości. Przyznaje, że tę funkcję powierzano najlepszym gospodarzom.
W gminie Tarłów współpraca samorządu z sołtysami układa się wzorowo. Sołtysi są łącznikami pomiędzy urzędem gminy a mieszkańcami.
Leszek Stępień, radny Rady Gminy w Wojciechowicach nie mógł się nachwalić pani sołtys miejscowości Bidziny.
Sołtysi są wyrazicielami oczekiwań mieszkańców swoich miejscowości. Skutecznie angażują się w poprawę infrastruktury drogowej, budowę świetlic i innych budynków użyteczności publicznej.
W Sobowie w gminie Ożarów dzięki zabiegom m.in. sołtysa Tomasza Bogusławskiego, jest budowane Centrum Opiekuńczo –Mieszkalne, a wcześniej powstała świetlica.
Sołtysem wsi Strzyżowice nieprzerwanie przez pięć kadencji jest Edward Kupiec. Sołtys jeszcze nie wie, czy będzie się ubiegał o reelekcję. Za najważniejszą inwestycję w jakiej partycypował uznał powstanie remizy, przy której niebawem zbudowany zostanie plac zabaw.
Do Marzeny Zakrzewskiej, sołtys miejscowości Mikułowice w gminie Wojciechowice, społeczność wsi zwraca się praktycznie ze wszystkimi problemami.
W drugiej części spotkania sceną zawładnął kabaret Czwarta Fala. Dla jednego z liderów formacji, Damiana Lebiedy, był to powrót w mury szkoły, której jest absolwentem.
Absolwent „Bartosza” zapewnił, że program z jakim wystąpi Czwarta Fala, będzie bez spiny.
O podniebienia uczestników wydarzenia zadbały koła gospodyń wiejskich.
Rozmowy przy kawie, herbacie, pierożkach i cieście były ostatnim akordem dnia sołtysa w Opatowie.