Dzieci, młodzież i kobiety. Najmłodsze z nich ma zaledwie dwa miesiące. Do Willi Wojtasówka w Obrazowie mała Emilia dotarła w objęciach mamy, która podobnie jak większość z Ukrainy uciekła przed wojną.
Dziś na teren powiatu sandomierskiego po blisko 20 godzinach jazdy z okolic Kijowa dotarli kolejni uchodźcy. Grupa ponad 50 osób dotarła do nas z Fastowa, są to głównie matki z dziećmi oraz młodzież z parafii św. Marcina prowadzonej przez Dominikanów na Ukrainie.
W ucieczce przed wojną dotarli tutaj z tym co mieli pod ręką. Jak mówią to co dzieje się teraz w ich kraju jest straszne. Mężczyźni bronią Kijowa i innych miejsc objętych działaniami wojennymi. Im teraz przyszło mierzyć się z zupełnie nową codziennością w której brakuje najpotrzebniejszych rzeczy, takich jak np. pieluchy, chusteczki nawilżane czy leki przeciwgorączkowe.
Od takich osób, zrozpaczonych i wystraszonych rodzina Pani Halina odbiera telefony szczególnie w nocy z pytaniem czy można liczyć na pomoc.
Jak wyjaśnił starosta sandomierski, Marcin Piwnik to pierwsza grupa, która dotarła z Fastowa do powiatu sandomierskiego. Kolejna grupa 50 osób ma wyjechać z tej miejscowości w przeciągu najbliższych dni.
Kolejna grupa uchodźców z Ukrainy zatrzyma się już na terenie Sandomierza. Burmistrz miasta, Marcin Marzec przypomniał, że cały czas prowadzona jest zbiórka najpotrzebniejszych artykułów, które zostaną przekazane do przybyłych z Ukrainy osób.
Według statystyk Straży Granicznej od początku agresji Rosji na Ukrainę do 1 marca, do Polski przybyło 377 tysięcy Ukraińców.