OKS Opatów musiał ten mecz wygrać aby nadal być w grze o utrzymanie w V lidze. Wygrał i to jak najbardziej zasłużenie.
OKS Opatów – Piast Stopnica 4:0 (3:0) Bramki: Łata, Jasiński, Łukawski, Orłowski OKS: Partyka (90 Chamioło), Gawlik, Jasiński, Dryka, Łukawski, Orłowski (75 Czaja), Łata (62 Pacholczak), Kadela (62 Mazur), Praga, Wiszniowski (46 Grzyb), Wodnicki.
Opatów w przekroju 90 minut był zespołem lepszym i co ważne skutecznym. Trzy punkty za mecz z Piastem usadowiło OKS na 13. miejscu w tabeli. Niestety jest miejsce, póki co spadkowe. Jeśli do A –klasy „poleci” cztery zespoły to Opatów traci do miejsca bezpiecznego (Zenit Chmielnik) 5 punktów. Ten dystans trzeba zniwelować w meczach z trudnymi rywalami. Opatów z drużynami z końca tabeli już grał.
Optymistą jest trener Tomasz Kiciński. Szkoleniowiec OKS po spotkani z Piastem stwierdził, że to ważne zwycięstwo, w ważnym meczu.
Tomasz Kiciński:
Za tydzień OKS zagra z Piaskowianką, która jeszcze nie dawno okupowała fotel lidera. W ostatnich dwóch kolejkach nie punktowała. Tydzień temu uległa u siebie Unii Sędziszów (1:3), a wczoraj dostała manto (5:1) od Hetmana Włoszczowa. Zapewne podopieczni Mikołaja Pełki będą chcieli się zrehabilitować za porażki i postawią drużynie z Opatowa trudne warunki.