W sobotnie popołudnie w Jurkowicach w gminie Bogoria obchodzono 100. rocznicę powstania miejscowej straży pożarnej. Obchody były bardzo uroczyste, a udział w nich wzięło wielu znamienitych gości. Formacja na jubileusz otrzymała lekki samochód pożarniczy i jest to drugie auto w jej taborze.
Uroczystość rozpoczęła się od przemarszu pocztów sztandarowych jednostek OSP z całej gminy Bogoria, strażaków na plac przy remizie. Ze względu na rangę wydarzenia podniesiona została flaga państwowa na maszt i odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego. Zgodnie ze strażacką tradycją pierwszym punktem ceremonii była polowa msza święta, odprawiona pod przewodnictwem ks. Grzegorza Gawędy, kapelana staszowskich strażaków.
W drugiej części obchodów strażacy z Jurkowic odebrali poświecony chwilę wcześniej lekki samochód pożarniczy. Odznaczeniami resortowymi wyróżniono sztandar jednostki i druhów strażaków.
W stronę jubilatki popłynęło mnóstwo podziękowań i życzeń.
W dobrym tonie jest aby urodzinowi goście pojawili się z prezentami.
W samych superlatywach o jubilatce mówił Marcin Adamczyk, wójt gminy Bogoria i członek OSP Jurkowice.
Ochotnicze straże pożarne od czasu odzyskania niepodległości są trwałym i bardzo ważnym elementem życia społecznego, a jednostka w Jurkowicach jest tego doskonałym przykładem.
Początki straży w Jurkowicach sięgają 1923 roku.
Jubilatka to prężna, należąca do KSRG i cały czas rozwijająca się jednostka. W jej szeregach służy 38 dorosłych druhów oraz dwie młodzieżowe drużyny, chłopców i dziewcząt.
Nawet najdroższy i najlepszej jakości sprzęt będzie bezużyteczny gdy nie będzie oddanych w niesieniu pomocy druhów strażaków. A tacy strażacy są w OSP Jurkowice.
W ich ślady idą młode adeptki ochotniczej straży pożarnej.
Rocznicowe obchody zwieńczyła biesiada przy strażackiej grochówce, bigosie, białym barszczu i muzyce grupy DeTox.














