Spotkanie poświęcone zmarłemu w czerwcu tego roku Józefowi Myjakowi przyciągnęło do opatowskiej biblioteki przyjaciół regionalisty, czytelników. Przez ponad 2,5 godz. ludzie pióra, samorządów, kultury wspominali tą nietuzinkową osobę, podkreślając na każdym kroku jej dorobek i intelektualną spuściznę.
Wieczór wspomnień o znanym regionaliście związanym z ziemią opatowską, sandomierską, staszowską zorganizowała Powiatowa i Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Opatowie.
Specjalnym wpisem do księgi pamiątkowej podziękował opatowskiej bibliotece burmistrz Marcin Majcher, za spotkanie poświecone Józefowi Myjakowi, który był bardzo blisko związany z Ożarowem.
Śp. Józef Myjak zdaniem uczestników wieczoru wspomnień był osobą bez wad.
Bardzo miele wspomina bohatera spotkania, wicestarosta opatowski Małgorzata Jalowska.
Marek Lis, regionalista, specjalista od Wielkiej Wojny przyznał, że to bohater wieczoru zainspirował go do badań historycznych i umożliwił mu publikowanie. Nie zdołał go przekonać do publicystyki, ale namówił na pierwszy występ przed telewizyjną kamerą.
Józef Myjak pozostawił testament, który zdaniem jego przyjaciół i znajomych należy wypełnić.