Zanim wójt Tarłowa Tomasz Kamiński, wykreślił znak krzyża i złożył pocałunek na dożynkowym chlebie, okazały bochen wypieczony z mąki z tegorocznych zbóż, został poświęcony podczas polowej mszy świętej odprawionej na stadionie w Wólce Tarłowskiej. Kapłani podczas nabożeństwa dziękowali rolnikom ale także Panu Bogu.
Po nabożeństwie miała miejsce niezwykła, widowiskowa część obrzędowa, podczas której starostowie święta plonów przekazali chleb na ręce wójta Tomasza Kamińskiego i przewodniczącego rady gminy Janusza Gieza, a ci poczęstowali nim uczestników dożynek.
Pod wrażeniem widowiska był starosta opatowski Tomasz Staniek, nazywając dożynki festiwalem kultury ludowej.
Główne role w tym festiwalu pełnili Szymon Frączek z Cegielni i Paulina Stańczyk z Brzozowej. Starostowie przyznali, że bycie gospodarzami święta, to trudna, ale dająca wiele satysfakcji funkcja.
Dożynki to także dobry czas i miejsce na oceny i podsumowania.
Za ciężką pracę dziękowali rolnikom parlamentarzyści i samorządowcy.
Nośnikami tradycji polskiej są koła gospodyń, które na dożynki przygotowały misternie uwite wieńce.
Integracja, dobra zabawa, odpoczynek to oprócz podziękowań rolnikom cele i zadania rolniczego święta.
Nie mniej okazale wypadła część artystyczna tarłowskiego święta plonów.