Przed godziną 19:00 kursowy bus jadący z Muszyny do Lublina wypadł z drogi krajowej 79 w miejscowości Wlonice. Autem podróżowało dziewiętnaście osób wraz z kierowcą. 6 z nich trafiło do szpitala. Jedna, 66-letnia kobieta jest w stanie ciężkim. Na miejscu ciągle pracują policyjni technicy.
56-letni kierowca z niewyjaśnionych na ten moment przyczyn stracił panowanie na łuku drogi nad busem marki Mercedes. Auto wypadło z drogi i przewróciło się na bok. Pojazdem podróżowało kilkanaście osób. 9 osób jest poszkodowanych. 6 z nich trafiło do szpitala. Stan jednej z pasażerek, 66-letniej kobiety jest ciężki. To był autobus relacji Muszyna – Lublin – przekazała Monika Żurek z opatowskiej policji
Na miejscu pracowały cztery zastępy z Państwowej Straży Pożarnej z Opatowa i sześć zastępów straży ochotniczej. Na miejsce wypadku zadysponowano sześć karetek pogotowia.
Osiemnaście osób opuściło busa o własnych siłach. Jedna osoba była przygnieciona przez pojazd. Po przybyciu zastępów, zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia, udzieliliśmy pomocy osobom które same opuściły autobus, jednocześnie wydostaliśmy najbardziej poszkodowaną i przekazaliśmy załodze pogotowia. Pięć karetek odjechało z sześcioma uczestnikami wypadku, reszta podróżujących pozostała na miejscu – informował mł. bryg. Sebastian Saramański z opatowskiej straży pożarnej.
Przewoźnik zabezpieczył dość szybko autobus zastępczy. Osoby, które nie ucierpiały w zdarzeniu, przepakowały swoje walizki i mogły dalej kontynuować podróż.
Mieliśmy zadysponowane namioty z nagrzewnicami, tak by uczestnicy zdarzenia mogli się ogrzać, z uwagi na panującą aurę, ale przewoźnik dość szybko podstawił samochód zastępczy – dodał oficer prasowy.
Jak wyjaśniała naszym dziennikarzom jeszcze na miejscu zdarzenia dwójka pasażerów, bus którym podróżowali nie zjechał gwałtownie.
Jechaliśmy spokojnie, minęliśmy zakręt, a chwilę później bus zjechał do rowu i wywrócił się na bok. Nie było to nagle, nawet nie czuliśmy że coś nie tak. Poczuliśmy dopiero jak się przechylał, ale w środku była cisza, to wszystko działo się szybko. Dopiero jak się zatrzymaliśmy na boku, wypadliśmy z siedzeń. Jedna pani leżała na podłodze, krzyczeliśmy żeby na nią uważać. – relacjonował jeden z pasażerów ze wschodnim akcentem.
Na miejscu zdarzenia obecnie pracują policyjni technicy. Od stanu osób poszkodowanych będzie zależeć kwalifikacja tego zdarzenia.





























Temperatura 0 stopni i padający deszcz.