Dla tegorocznych maturzystów LO w Chobrzanach sobotni wieczór i noc należały do tych wyjątkowych, niezapomnianych, a to za sprawą studniówki. Swój pierwszy dorosły bal rozpoczęli od pięknie wytańczonego poloneza. Następnie porwali swoich nauczycieli do walca. Jak to jest w zwyczaju były też podziękowania dla kadry pedagogicznej, władz samorządowych.
Studniówka to bardzo ważny element kalendarza szkolnych wydarzeń w chobrzańskim LO. Ta placówka jest chyba ostatnią w regionie, gdzie bal odbywa się budynku szkoły.
W balu wzięły udział władze gminy Samborzec. Dla wójta Adriana Wołosa był to sentymentalny powrót, bo jest absolwentem LO w Chobrzanach. Włodarz gminy pospieszył też życzeniami dla studniówkowiczów.
Nie zabrakło życzeń od rady gminy.
Dla rodziców tegorocznych maturzystów pierwszy dorosły bal ich pociech był ważnym wydarzeniem. Podoba się im to, że bal jest w szkole. Podkreślali dumę ze swoich dzieci.
Próby poloneza, dekorację sali balowej, wybór kreacji, czyli przygotowania do balu, bardzo miło wspominają uczennice klasy IV chobrzańskiego LO. Zapytaliśmy je również o studniówkowe tradycje, które mają gwarantować sukces na egzaminie maturalnym.
Podczas części oficjalnej Julia Świrska, dwukrotna stypendystka prezesa rady ministrów oraz jej mama i babcia otrzymały listy gratulacyjne od dyrekcji szkoły.
Szampańska zabawa trwała w Chobrzanach do pierwszego piania kura.