Zarząd PBI Klimontowianka Klimontów został w piątek przez członków walnego zgromadzenia rozliczony za ubiegły rok działalności. Wybory nowych władz zaplanowano na 1 lutego. Dla klubu z Klimontowa był to bardzo udany rok, usłany sukcesami.
W klubie szkoli się ponad 200 zawodników w kilkunastu grupach wiekowych.
Niewielkim cieniem kładą się odejścia z zespołu seniorów do jakich doszło po rudzie jesiennej tego sezonu.
W przerwę zimowej jest o wiele trudniej o sensowne transfery, zawodników jest mniej na rynku, a koszty ich wytransferowania są o wiele wyższe.
Klimontowianka już testuje piłkarzy, kolejni wyrażają akces gry w zespole Marcina Wróbla. Pierwszą drużynę mogą zasilić juniorzy, bo Klimontowianka jako jeden z nielicznych klubów ma juniorów starszych.
Nie ma planów zmiany trenera pierwszego zespołu.
Zarząd, członkowie klubu wiele ciepłych słów skierowali pod adresem władz samorządowych, głównego sponsora.
Klub z Klimontowa ubiegłoroczny budżet zamknął kwotą około 400 tys. zł.
W samych superlatywach uczestnicy zebrania ocenili obecny zarząd.
Mimo tak wysokiej oceny, nie tylko piłkarskiego średniawska Krzysztof Dywan i Piotr Sudy zamierzają zrezygnować z zarządzania klubem.
Jeśli 1 lutego nie uda się wybrać nowych władz, to duet Dywan – Sudy pokierują klubem jeszcze tylko do czerwca.