Andrzej Tuz rządzi gminą Szydłów od 2018 roku. Najpierw jako wójt, a 1 stycznia 2019 roku, po odzyskaniu praw miejskich jako burmistrz miasta i gminy. Przed naszymi kamerami zapewnił, że dba o jej rozwój. Stara się, by kierowana przez niego jednostka samorządu terytorialnego rozwijała się w zrównoważony sposób i w zrównoważonym tempie.
Burmistrz zapewnił że pamięta obietnice wyborcze. Jedne już są w realizacji, inne czekają w kolejce. Dobrze ocenił tegoroczny budżet, zwracając uwagę, że ponad 30 procent planu wydatków i dochodów gmina przeznaczy na inwestycje.
Włodarz Szydłowa odniósł się do zbliżających się wyborów prezydenckich. Zapytany którego z kandydatów zaprosiłby do gminy jako pierwszego odparł, że wszystkich, którzy zechcieliby do Szydłowa przyjechać. Odpowiedź nie zdziwiła, bo Tuz jest zwolennikiem, by polityka omijała samorządy jak najdalej.
W sprawie kadencyjności samorządów Andrzej Tuz ma zdanie podobne jak większość wójtów, burmistrzów i prezydentów, że to nie jest dobre rozwiązanie, a jedynym wyznacznikiem jak długo mają rządzić, dwie czy więcej kadencji, powinni być tylko wyborcy.
Pytany, czy gmina odczuła, że władze państwowe na szczeblu województwa wywodzą się z powiatu staszowskiego odpowiedział, że nie.
Burmistrz polskiego Carcassonne zapewnił, że sztandarowe wydarzenia jak Święto Śliwki, Turniej Rycerski o Złote Ostrogi Jagiellonów i Szydłowska Noc Świętojańska odbędą się tak jak w latach poprzednich z udziałem gwiazd estrady i będą pełne atrakcji.
[…] Źródło: STV.info […]