Andrzej Nowak Arczewski, urodzony w Sandomierzu reportażysta, publicysta, pisarz po raz drugi sięgnął po Bonum Publicum – Nagrodę Miasta Sandomierza im. Aleksandra Patkowskiego. Kapituła tego prestiżowego wyróżnienia nagrodziła pisarza za pozycję „Długi cień świętej góry”.
Andrzej Nowak Arczewski w rozmowie z red. Jerzy Strzyżem przyznał, że dla niego wyróżnienie jest bardzo cenne. Uchylił rąbka tajemnicy warsztatu pisarskiego. Powiedział, że w napisaniu ostatniej książki trochę pomogła mu pandemia. Przyznał, że rozdrapuje stare rany aby nikt nie zapomniał o wydarzeniach jakie rozegrały się w miejscowościach otaczających pasmo jeleniowskie Gór Świętokrzyskich. Autor po raz kolejny pokazał trudną historię Polski, że nie jest ona zawsze czarna albo biała. Pokazał to na przykładach trzech rodzin: chłopskiej, ziemiańskiej i inteligenckiej.
Kolejnym uwypuklonym przez autora zjawiskiem społecznym jest przekazywanie traumy.
„Długi cień świętej góry” to zdaniem Nowaka Arczewskiego książka reporterska, ale momentami staje się thrillerem polityczno-historycznym.
Prowadzący rozmowę przyznał, że warto sięgnąć po pozycję, która dała Bonum Publicum tegorocznej już 22. edycji konkursu.







