Pierwszy Jarmark Bożenarodzeniowy jaki w niedzielę odbył się w Bogorii cieszył się dużym zainteresowaniem mieszkańców jak i gości. Przez kilka godzin rynek tętnił życiem. Można było nabyć stroiki, potrawy, choinki. Były popisy artystyczne i słodycze od burmistrza i Mikołaja.
Pomysł na organizację przedświątecznego jarmarku dojrzewał długo.
Jak już pomysł dojrzał, to z myślą o mieszkańcach, został zrealizowany z dużym rozmachem.
Na stołach stoisk kół gospodyń, ochotniczych straży pożarnych, stowarzyszeń królowały ozdoby świąteczne, pierogi, uszka, bigosy, kiełbasa z grilla, kiełbasa duszona w cebuli, różne gatunki ciast.
„Moszynianki” na kiermasz przygotowałaby, bagatela około tysiąca pierogów i tyleż samo uszek.
KGW Czerwona Jarzębina dochód ze sprzedaży swoich wyrobów przekaże dla potrzebującego wsparcia Oliwierka.
Także harcerze z 21. Bogoryjska Drużyna Harcerska im. Jędrusiów czynnie uczestniczyli w kiermaszu.
Można było nabyć żywą choinkę i żywego karpia. Nie brakowało chętnych na przejażdżkę zaprzęgiem konnym.
O część artystyczną zadbali pracownicy urzędu gminy i zaprosili do koncertu przedszkolaków z miejscowego przedszkola. Występ milusińskich został przyjęty owacyjnie.
Najbardziej zapracowaną osobą był nie kto inny, jak Święty Mikołaj.



























