
Przedstawienie „Narodziny Jezusa Chrystusa” jakie wystawione zostało przez aktorów ze wspólnoty parafialnej we Włostowie, było tak jak zakładali jego organizatorzy świadectwem wiary, wspólnoty i tradycji. Wspaniała gra ponad 40 osób, które wcieliły się w biblijne postaci, licznej widowni w zupełności zrekompensowała niedogodności jakie niedzielnego późnego popołudnia sprawiły przenikliwy chłód i porywisty wiatr. Sceną widowiska był przykościelny plac.
Na pomysł Jasełek wpadł Paweł Zimnicki. Że warto je przygotować, organistę w kościele we Włostowie utwierdzili aktorzy, którzy w poprzednich trzech latach wystawiali w tym samym miejscu Misterium Męki Pańskiej.
Paweł Zimnicki, to nie tylko pomysłodawca przedstawienia, ale także autor tekstu dla narratora, scenografii. NIezywkle skromny człowiek przyznał, że dekorację wykonał razem z aktorami.
Obsadę Jasełek uświetnił proboszcz parafii we Włostowie. Kapłan sam zdecydował, że wcieli się w postać króla Baltazara.
Inscenizacja przypadła do gustu wójtowi Lipnika Andrzejowi Grządzielowi.
Ksiądz proboszcz za udział w wydarzeniu podziękował aktorom oraz widowni. Kapłan podkreślił, że nie było problemu z obsadą widowiska.
Widownia przedstawienie przyjęła bardzo ciepło.
Waldemar i Justyna, małżeństwo z Sandomierza razem z dziećmi z zapartym tchem śledzili każdą ze scen widowiska. Oboje byli zauroczeni spektaklem.
Po przedstawieniu do kolędowania zaprosiła grupa z parafii w Ptkanowie, a na posiłek Koło Gospodyń Wiejskich z Włostowa.















