Niedzielna, typowo zimowa aura nie zniechęciła wystawców, i ci licznie rozłożyli swoje świąteczne stragany na opatowskim rynku. Nie brakowało także kupujących. Bożonarodzeniowy jarmark przygotowały samorządy: gminny i powiatowy oraz Powiatowe Centrum Kultury. Wielkie handlowanie połączone było ze zbiórką pieniędzy na budowę domu dla rodziców małżeństwa, które zginęło razem ze swoimi dziećmi w pożarze domu w Nieskurzowie, w gminie Baćkowice.
Stoiska wystawiły Koła Gospodyń Wiejskich, placówki oświatowe, warsztaty terapii, domy pomocy społecznej, prywatni przedsiębiorcy.
REKLAMA
Kiermasz na rynku wpisuje się na stałe do kalendarza przedświątecznych wydarzeń jakie mają miejsce w Opatowie. Wydarzenie jest także okazją do integracji i złożenia sobie świątecznych życzeń.
Podobnie jak starosta Staniek poseł na Sejm RP Andrzej Kryj uznał, że kiermasz jest istotnym elementem życia społecznego.
Małgorzata Jalowska wicestarosta opatowski powiedziała, że kiermasze, czy to bożonarodzeniowe, czy wielkanocne są robione także z myślą o Kołach Gospodyń Wiejskich, których na terenie powiatu opatowskiego jest już około 70.
Wątpliwości, że wydarzenie jest dobrym rozwiązaniem nie miał Dawid Kargulewicz, mieszkaniec gminy Opatów i radny Rady Miejskiej w Opatowie.
Ważnym elementem wielkiego handlowania była zbiórka pieniędzy dla poszkodowanych w pożarze w Nieskurzowie.
Zbiórka środków dla rodziny, która znalazła się w potrzebie, to tylko jeden z celów bożonarodzeniowego jarmarku jaki odbył się w centralnym punkcie Opatowa, podkreśliła posłanka na Sejm RP Agata Wojtyszek.
Starosta Tomasz Staniek stwierdził, że zbiórka jest dobrze postrzegana i odbierana przez społeczeństwo.
Uczestnicy jarmarku sięgali głęboko do kieszeni i robili małe i duże zakupy.
Przepyszne potrawy, przepiękne stroiki, a nawet choinki wystawiły na sprzedaż koła gospodyń, warsztaty terapii, domy pomocy społecznej.
Doskonałe ciasta i aż trzy rodzaje pierogów można było nabyć na stoisku Koła Gospodyń Wiejskich „Kalinki” z Brzozowej. Koło jest nazywane, poniekąd słusznie -ambasadorem Ziemi Tarłowskiej.
W tym samym czasie w Iwaniskach odbywał się także przedświąteczny kiermasz. Mimo to KGW Kujawy wystawiło stoisko w Opatowie.
Ewa Mierzyńska, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Wojciechowicach wyjaśniła, że obecność jej koła w Opatowie wynika z konieczności podtrzymywania tradycji.
Szczytny cel przyciągnął na jarmark KGW z Wyszmontowa. Podobnie jak na pozostałych stoiskach panie z gminy Ożarów oferowały pierogi, ciasta i jako jedyne żurek.
Ozdoby świąteczne, ciasta, pierogi, kapustę z grochem i jakże przydatny ze względu na temperaturę otoczenia grzaniec, oferowało KGW Wszachów.
Oprócz spotkań, rozmów, życzeń z łamaniem się opłatkiem, było wspólne śpiewanie kolęd.