Piłkarze OKS Opatów okazali się lepsi w konfrontacji z drugą drużyną KSZO 1929 Ostrowiec. Obie bramki dla zespołu gospodarzy zdobył Łata.
Opatów zagrał nieskutecznie, szczególnie w 1 połowie. Goście to wykorzystali i na przerwę schodzili z jednobramkową przewagą. Po przerwie miejscowi już byli skuteczniejsi. Najpierw akcję Opatowa sfinalizował Łata, który wyszedł za linii obrony KSZO i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce bramki gości. Łata swoją dobrą dyspozycję udokumentował 2. bramką zdobytą z rzutu karnego.
Zespół z Opatowa był lepszy od rywala i wygrał jak najbardziej zasłużenie. Czy gra podopiecznych trenera Kicińskiego mogła się podobać? Na dziś, raczej nie.
O meczu opowiedzieli:
Marcin Wróbel, trener KSZO II Ostrowiec
Tomasz Kiciński, trener OKS Opatów
Igor Kadela, OKS Opatów