Dziś (piątek, 24 stycznia) rodzice dzieci uczęszczających do Publicznej Szkoły Podstawowej w Gieraszowicach, w gminie Łoniów tłumnie pojawili się na spotkaniu dotyczącym przyszłości tej placówki. Na ich twarzach nie dało się niezauważyć mnóstwa emocji i niepewności, związanych z planami przekształcenia podstawówki w filię innej ze szkół. Rodzice zebrali blisko 1500 podpisów przeciwko takiemu rozwiązaniu, zamierzają je przekazać Świętokrzyskiemu Kuratorowi Oświaty.
Na spotkaniu pojawili się mieszkańcy okolicznych miejscowości: Bazowa, Królewic, Wólki Gieraszowskiej, Rybnicy czy Sulisławic. W ciągu dwóch dni zebrali niemal 1500 podpisów w obronie szkoły w jej obecnym kształcie.
Martyna Pawłowska, wójt gminy Łoniów wyjaśniając niepewności wokół szkoły w Gieraszowicach podkreśla, że demografia stawia przed gminą poważne wyzwania. Liczba dzieci w wieku szkolnym spada, co zmusza do podejmowania trudnych, ale odpowiedzialnych decyzji, mających na celu dobro całej społeczności.
Obecnie gmina Łoniów jest organem prowadzącym dla pięciu szkół.
– Zależy nam na ochronie małych placówek przed zamknięciem. Proponujemy, by Publiczna Szkoła w Gieraszowicach została przekształcona w filię szkoły w Sulisławicach. W Gieraszowicach nadal funkcjonowałyby klasy I–III oraz oddziały przedszkolne. Rodzice dzieci z klas IV–VIII sami zdecydują, gdzie ich pociechy będą kontynuować naukę, a my proponujemy szkołę w Sulisławicach – tłumaczy wójt.
Taka reorganizacja pozwoli na utrzymanie szkoły w Gieraszowicach przez wiele lat i zapewnienie edukacji najbliżej domu młodszym dzieciom oraz stabilność dla nauczycieli. Martyna Pawłowska zapewnia, że nauczyciele ze szkoły w Gieraszowicach uczący w klasach starszych znajdą pracę w pozostałych placówkach prowadzonych przez gminę. Wójt nie proponuje przekształcenia szkoły w placówkę stowarzyszeniową.
– Nie proponujemy takiego rozwiązania, ponieważ uważamy, że nauczyciele w szkołach prowadzonych przez gminę mają większą stabilność zatrudnienia i lepsze warunki pracy.
Dzieci z Gieraszowic, które będą uczęszczały do szkoły w Sulisławicach, zyskają dostęp do nowoczesnej infrastruktury – pełnowymiarowej sali gimnastycznej, świetlicy że stołówką oraz kuchnią, która przygotowuje posiłki na miejscu. Martyna Pawłowska wskazuje, że jest to odpowiedź na uwagi rodziców, którzy krytykowali jakość cateringu w dotychczasowej szkole.
– Zmiany, które proponujemy, wymusza demografia i ekonomia. W ubiegłym roku gmina wydała na oświatę około 24 mln zł, przy czym subwencja wyniosła jedynie 11 mln zł. Pozostałe środki gmina dołożyła z własnego budżetu czyli pieniędzy podatników. Brakuje nam środków na wkład własny do projektów inwestycyjnych. Musimy myśleć o rozwoju całej gminy – wyjaśnia wójt.
Jednocześnie podkreśla, że szkoła w Gieraszowicach pełni ważną rolę społeczną – jest centrum życia miejscowości, miejscem spotkań, integracji i łączenia pokoleń. Dlatego gmina chce zrobić wszystko, by placówka nie została zamknięta.
– Ostateczną decyzję podejmą radni, którzy będą głosować nad dwoma uchwałami, bo zgodnie z polskim ustawodawstwem nie mam innej możliwości aby podjąć tylko uchwałę przekształcającą. Zgodnie z prawem oświatowym należy podjąć dwie uchwały – jedną dotyczącą zamiaru likwidacji szkoły w Gieraszowicach, a drugą o zamiarze przekształcenia szkoły w Gieroszowicach w filię szkoły w Sulisławicach. W tym przypadku te uchwały są nierozłączne i podejmowane na jednej sesji. A ich konsekwencją jeśli procedura zostanie dokończona będzie właśnie szkoła filialna w Gieraszowicach. Jestem przekonana, że to rozwiązanie będzie korzystne zarówno dla uczniów, nauczycieli i dla całej społeczności Gieraszowic oraz całej gminy Łoniów– podsumowuje Martyna Pawłowska. -Wiem że dzisiaj może jeszcze nie wszyscy dostrzegają dobre strony tego rozwiązania ale mam nadzieję, że niebawem za rok czy dwa rezultaty tej decyzji zostaną zauważone przez całą społeczność związaną ze szkołą w Gieroszowicach -dodaje wójt Martyna Pawłowska.
Rodzice uczniów trzymają swoje stanowisko i jak mówią – nie poddadzą się, będą robić wszystko, aby szkoła nie zmieniła swojego statusu i pozostała samodzielną jednostką. W najbliższy poniedziałek planują przekazać petycję z zebranymi podpisami Świętokrzyskiemu Kuratorowi Oświaty.
Bez znaczenia jak potoczy się głosowanie radnych gminy Łoniów w sprawie szkoły w Gieraszowicach, to właśnie od decyzji kuratora w znaczącym stopniu będzie zależeć przyszłość szkoły.
















