
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia otwarcie żywej szopki to już tradycja sandomierskiego Caritasu. Szopka powstaje co roku od kilku lat w kompleksie budynków Caritas. Przygotowują ją i dbają podopieczni Ośrodka dla bezdomnych mężczyzn.
Podobnie jak w poprzednich w szopce pojawiły się żywe zwierzęta takie jak: kozy, owce, osły i konie. W tym roku jednak otwarcie szopki na Trześniowskiej było wyjątkowe oprócz żywych zwierząt, pojawiły się w niej także żywe biblijne postaci.
W otwarciu szopki jak co roku, tak również w tym udział wziął biskup diecezji sandomierskiej ksiądz Krzysztof Nitkiewicz, który podkreślił, że żywa szopka to prawdziwy i jeden z najbardziej istotnych symboli Bożego Narodzenia.
Otwarcie żywej szopki połączone było z wigilią dla osób ubogich i samotnych – podopiecznych sandomierskiego Caritasu. Każda placówka jak również 200 osób, które usiadły do wspólnego stołu zostały obdarowane pakunkami i koszami w których znalazły się oprócz gotowych potraw, wędlin i mięsa na świąteczny stół również ciepłe ubrania.
Żywą stajenkę na Trześniowskiej w Sandomierzu odwiedzać możemy co najmniej do 6 stycznia.
















