Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał 33 – letni mieszkaniec województwa śląskiego, którego wczoraj w Bidzinach zatrzymali do kontroli ożarowscy policjanci. Mężczyzna kierował zestawem pojazdów, którym przewoził ładunek z piwem. Okazało się również, że przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości popełnił w warunkach recydywy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
To już kolejna sytuacja, kiedy nie zawiodła obywatelska czujność. Wczoraj w godzinach popołudniowych do dyżurnego kraśnickiej komendy wpłynęła informacja, że kierujący pojazdem ciężarowym wykonuje niebezpieczne manewry, zjeżdża na przeciwległy pas ruchu oraz przyspiesza i zwalnia bez wyraźnego powodu. Sposób jazdy tego pojazdu wzbudził u innego uczestnika ruchu drogowego obawę, że kierujący może znajdować się w złym stanie psychofizycznym. Z podanej informacji wynikało, że ciężarowy daf jedzie w kierunku Opatowa. Natychmiast na tę informację zareagowali policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego ożarowskiego komisariatu, którzy zatrzymali ten pojazd do kontroli w Bidzinach, na krajowej trasie nr 74. Badanie alkomatem wykazało, że 33 – latek z województwa śląskiego kierował zestawem pojazdów mając w organizmie 2,8 promila alkoholu. Podczas kontroli wyszło również na jaw, że mężczyzna w ogóle nie powinien znaleźć się za kierownicą żadnego pojazdu, ponieważ w czerwcu tego roku popełnił podobne przestępstwo. Kuriozum w tej sytuacji budzi również fakt, że ładunek, który przewoził stanowiło piwo.
Na uznanie zasługuje postawa osoby zgłaszającej, która zareagowała na niebezpieczną sytuację na drodze. Być może informacja przekazana służbom uratowała komuś życie.
33- latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafi do sądu.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatowie