Policjanci pracowali intensywnie. Strażacy bez interwencji
Trochę pracy mieli opatowscy policjanci w sylwestrową noc i poprzedzający ją sobotni wieczór. Kilka razy uspakajali zwaśnionych domowników, ścigali kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli, dwóm panom pomogli dotrzeć do domu. Opatowscy strażacy nie musieli interweniować.
Awantury domowe. W Tarłowie świętowali już przed 17
Pięć razy funkcjonariusze musieli uspokajać domowników nie mogących powstrzymać nerwów. Mundurowi uspokoili zwaśnione strony i nie musieli nikogo zatrzymywać do wytrzeźwienia. Interweniowali w gminach Tarłów, Ożarów, Opatów, dwukrotnie w gminie Baćkowice. Najwcześniej, bo już o 16,30 interweniowali w Tarłowie.
Szedł wężykiem
Prawdopodobnie nadmiar spożytych trunków spowodował brak koordynacji i zachwiania równowagi u mieszkańca gminy Opatów. Mężczyzna swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Poruszał się po drodze w miejscowości Jałowęsy (gmina Opatów). Mundurowi pomogli panu bezpiecznie dotrzeć do domu.
5 stów mandatu
Dyżurny KPP około 21.34 otrzymał informację, że na chodniku przy ulicy Sienkiewicza w Opatowie leży człowiek. Kiedy funkcjonariusze dotarli do wskazanego miejsca, mężczyzna kontynuował przemieszczał się na piechotę. 30 latek z Opatowa, zaśmiecał teren po którym się poruszał i został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
„Leżak” we Wszachowie
– Kierowca przejeżdżał i zauważył leżącego przy drodze we Wszachowie mężczyznę – mówi Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy KPP w Opatowie. -Kierowca zatrzymał się, zastawił leżącego swoim pojazdem, włączył światła awaryjne i powiadomił służby. Zaczekał na przyjazd policjantów.
Funkcjonariusze odtransportowali 42 –latka do domu, gdzie trzeźwieje. Niestety pan będzie musiał ponieść konsekwencje swojego zaachowania. Za wybór niewłaściwego miejsca drzemki, zostanie ukarany mandatem karnym, jeśli nie wyrazi zgody na tę formę ukarania, to jego sprawą zajmie się sąd.
– Brawa dla mieszkańca Gdańska, który być może uratował mieszkańcowi gminy Baćkowice życie –dodała K. Czesna-Wójcik.
Trzeźwa, ale …
– Policjanci z wydziału ruchu drogowego postanowili w miejscowości Jakubowice skontrolować osobowego volkswagena –mówi oficer prasowy KPP w Opatowie. -Uruchomili sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania się. Kierująca tym pojazdem nie zatrzymała się w miejscu wskazanym przez policjantów. Po krótkim pościgu została zatrzymana. Okazało się, że pojazdem kierowała 53 –letnia mieszkanka powiatu opatowskiego.
Pani była trzeźwa ale w ewidencji kierowców policjanci nie znaleźli informacji by miała uprawnienia do kierowania.
– Kobieta samochód kupiła ponad rok temu. Nie przerejestrowała go, pojazd był nie ubezpieczony i bez aktualnych badań technicznych. Volkswagen został odholowany na policyjny parking. Powiadomimy Fundusz Gwarancyjny. Pani została przesłuchana i po czynnościach zwolniona do domu- powiedziała K. Czesna-Wójcik.
Oj, ta przejażdżka będzie drogo kosztowała 53-latkę, za popełnione wykroczenia i przestępstwo niezatrzymania się do kontroli. Policjanci wyjaśnią też, czy pani miała uprawnienia do prowadzenie samochodu, bo kiedyś je miała, później na pół roku je straciła.
Wpadł po powitaniu Nowego Roku
Po północy, opatowscy policjanci zatrzymali na drodze w Nieskurzowie do kontroli fiata. Samochodem kierował 32 –letni mężczyzna. Pan miał 2,24 promila alkoholu w organizmie.
– Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty -informuje oficer prasowy KPP w Opatowie.
