Wisła Sandomierz 1-0 Stal Stalowa Wola
1:0 – Grzegorz Ochwat 11′
Wisła: Krzysztof Wróblewski, Dariusz Partyka, Damian Mężyk, Włodzimierz Krajewski, Kamil Bełczowski, Sebastian Taranek, Władysław Kudriawcew, Jakub Janik, Mateusz Kuśmierczyk, Fabian Burzyński, Szymon Jarosz, Szymon Rak, Grzegorz Ochwat, Damian Bednarek.
Stal: Mikołaj Smyłek, Michał Zięba, Aurel Dávidík, Wołodymyr Chorolśkyj, Vítor Barata, Kacper Pietrzyk, Adrian Skrzyniak, Mateusz Hudzik, Oskar Wojtysiak, Wiktor Stępniowski, Sławomir Duda, Szymon Jopek, Bartosz Marchewka, Michał Biskup, Przemysław Stelmach, Daniel Świderski.
żółte kartki: Partyka, Taranek, Kudriawcew, Burzyński, Wróblewski – Chorolśkyj, Duda, Skrzyniak.
czerwona kartka: Duda (36. minuta, za drugą żółtą).
W 20. Kolejce III ligi miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili zawodnicy Wisły Sandomierz. Piłkarze na swoim stadionie przy Koseły pokonali Stal Stalową Wolę 1:0.
W niedzielne popołudnie Wisła Sandomierz zmierzyła się ze Stalą Stalowa Wola, która w tabeli notowana jest znacznie wyżej od klubu z Sandomierza. Trybuny po stronie gospodarzy zapełniły się w znacznej części. Swoich piłkarzy nie opuścili również kibice Stali. Zapełnili oni sektor po przeciwnej stronie boiska.
Spotkanie rozpoczęło się od widowiskowego wejścia zawodników na murawę. Piłkarzy wprowadziła młodzież niosąc transparent w barwach Ukrainy, z napisem „STOP WOJNIE”. Po krótkiej chwili dla fotoreporterów sędziowie odgwizdali początek meczu.
Szala zwycięstwa na rzecz Wisły przechyliła się już w 11 minucie, kiedy to Grzegorz Ochwat wyprowadził swój klub na prowadzenie.
Gra na boisku nie należała do najspokojniejszych, a trybuny po stronie gości choć dopingowały swoją drużynę, to nie obyło się bez wulgaryzmów w stronę gospodarzy spotkania. Agresywna gra Sławomira Dudy ze Stali Stalowa Wola, w 36. Minucie zakończyła się opuszczeniem boiska przez zawodnika. Arbiter spotkania pokazał Dudzie drugą żółtą kartkę, po czym wyjął czerwony kartonik. Od tego momentu rywale Wisły grali w dziesiątkę.
W drugiej połowie spotkania piłkarze Wisły bardziej skupili się na defensywie, skutecznie broniąc dostępu do swojej bramki. Dobre okazje miał Szymon Jopek, jednak żadna z prób nie zakończyła się trafieniem.
Jak powiedział Radiu Kielce Sebastian Wieczorek, prezes Wisły, to był mecz walki i widać było, że goście chcą wygrać za wszelką cenę.
Wygrana sandomierskiej Wisły pozwoliła na dopisanie klubowi 3 punktów w tabeli. Ogrywając znacznie silniejszy zespół ze Stalowej, Wiślacy dziś notują 15. Miejsce w tabeli z 19. Punktami na koncie.