Dwa życia zabrał dramat jaki wydarzył się 21 września koło Lechowa. Obok trenera drużyny Alitu Ożarów w wypadku drogowym, życie stracił kierowca busa Wiesław Burek. Tragicznie zmarłego 65-latka pożegnamy w sobotę, 28 września w kościele parafialnym w Świeciechowie w gminie Annopol.
"W tym całym nieszczęśliwym zbiegu wydarzeń nie możemy zapomnieć o osobie, która podobnie jak nasz Damian, również straciła życie w tym tragicznym wypadku.
Pan Wiesław, bo tak miał na imię kierowca busa, był człowiekiem dobrze znanym w naszym Klubie, bo często spotykaliśmy się przy okazji różnych wyjazdów na mecze ligowe oraz turnieje piłkarskie. Nasze podróże zawsze kończyły się pozytywnie i nigdy nie mieliśmy żadnych problemów na trasie. Oprócz tego, że Pan Wiesław był bardzo dobrym i doświadczonym kierowcą, to przede wszystkim był pogodną osobą. Jego styl jazdy był bezpieczny dla pasażerów i innych uczestników ruchu, a podróże z nim mijały nam w wesołej atmosferze. Jednocześnie stawały się one za krótkie, by wysłuchać wszystkich opowieści, którymi nas raczył w drodze. Z całą pewnością będzie nam brakowało tego właśnie, a także jego poczucia humoru.
Chcemy, aby i jego pamięć została stosownie uszanowana, dlatego w naszych myślach pozostanie takim, jakim go zapamiętaliśmy, czyli dobry kompan do rozmowy oraz uśmiechnięty człowiek, który cieszył się życiem.
Do zobaczenia Panie Wiesławie! " - napisał na swoim profilu Facebook klub MZKS Alit Ożarów
REKLAMA