Tak jak powiedział burmistrz Adamczyk mieszkańcy długo czekali na sztandar dla OSP, wcześniej na remizę i samochód pożarniczy. Uroczystości strażackie zostały połączone z dożynkami gminnymi i w sobotę na placu przed szkołą w Niedźwiedziu uroczyście celebrowano święto plonów, 70. rocznicę powstania OSP, przekazanie jednostce sztandaru, poświecenie wozu bojowego i remizy.
Jak nakazuje tradycja uroczystości rozpoczęły się od polowej dziękczynnej mszy świętej odprawionej przez księży: Grzegorza Gawędę – proboszcza parafii Kiełczyna i księdza Janusza Borowskiego, proboszcza parafii Niemirów. Kapłani wspólnie z wiernymi modlili się w intencji rolników i strażaków ochotników.
Po nabożeństwie starostowie dożynek przekazali na ręce burmistrza Adamczyka chleb wypieczony z mąki z tegorocznych zbiorów, a ten zapewnił, że będzie go dzielił sprawiedliwie by nikomu chleba nie zabrakło.
Zaszczytną funkcję gospodarzy święta plonów pełnili Krystyna Soboń, Jan Banasiewicz. Oboje są mieszkańcami Niedźwiedzia i dla nich było to olbrzymie wyróżnienie.

Starostowie dożynek stwierdzili, że rok był dla nich całkiem dobry.
Jak zwykle dostojnie prezentowały się piękne wieńce. Tradycja wicia symboli rolniczego trudu jest w gminie Bogoria żywa, a wieńce są efektem kolektywnej pracy mieszkańców sołectw.
Strażackiej części świętowania towarzyszyła podniosła atmosfera. Obchodząca 70. rocznicę powstania miejscowa OSP otrzymała sztandar ufundowany przez społeczność Niedźwiedzia i Niemirowa.
Podczas przekazania symbolu jednostki druhowi prezesowi towarzyszyły emocje.
Samochód OSP Niedźwiedź otrzymał imię Adam, na cześć jednego z założycieli jednostki. Pojazd i remiza zostały także poświęcone.
Druhowie i druhny zostali wyróżnieni odznaczeniami resortowymi.
Dla burmistrza Bogorii uroczystości w Niedźwiedziu były sentymentalnym powrotem w rodzinne strony.
Świętowanie zwieńczył dożynkowo – strażacki piknik.







