Przemysław Broziński, podkreślił, że praca dla rodzinnej gminy to czysta przyjemność. Nowy wójt Rytwian ma za sobą już pierwsze decyzje, pomysły na funkcjonowanie gminy pod jego kierownictwem. Podkreśla, że nie będzie miał problemu z przejściem do życia w małej miejscowości, jaką są Rytwiany.
Nowy włodarz nie zamierza zmieniać umeblowania w gabinecie wójta.
W nowym miejscu pracy wójt ma już za sobą pierwsze decyzje.
Nie będzie zmiany schematu organizacyjnego urzędy gminy. Nowy wójt chce aby urząd pracował według jego zasad.
Przynajmniej na razie nie będzie też zmian kadrowych.
Nowy wójt nie ma planów budowy imperium z gminy. Zamierza zrobić wszystko aby spełnić oczekiwania mieszkańców i aby żyło się im możliwie najlepiej.
Jednym z pierwszych problemów jaki trzeba było rozwiązać, to uzupełnienie sprzętu do utrzymania terenów zielonych i porządku na terenie gminy.
Aby należycie zadbać o zieleń, a zimą o odśnieżanie, gmina zakupi nowy wielofunkcyjny sprzęt.
Przed samorządem Rytwian o wiele ważniejsza niż zakup sprzętu do zakładu komunalnego decyzja, bo musi zdecydować czy budować oczyszczalnię na którą gmina ma przyznane środki. Ta inwestycja z kilku względów jest kontrowersyjna i budzi społeczny sprzeciw.
Wójt Broziński też nie jest do niej przekonany, choć uważa, że oczyszczalnia jest w gminie potrzebna.
Przyznane 8 mln na oczyszczalnie wójt zamierza wykorzystać na budowę domu opieki społecznej w Rytwianach.
Nowy włodarz dobrze ocenia współpracę z radą gminy.
Mimo, że czas pracy jest znacznie dłuższy niż ustawowe 8 godzin, a i obowiązków jest całe mnóstwo, to wójt Przemysław Broziński jest zadowolony z nowej profesji.