Za ten wielki trud rolniczej społeczności gminy Tarłów dziękowano podczas święta plonów. Dożynki rozpoczęła dziękczynna polowa msza święta odprawiona na stadionie w Wólce Tarłowskiej. Po nabożeństwie miała miejsce przygotowana przez ośrodek kultury pod batutą Franciszka Zychewicza część obrzędowa. Starostowie zgodnie z tradycją przekazali bochen chleba i dzban miodu na ręce włodarzy gminy wójta Tomasza Kamińskiego i przewodniczącego rady gminy Janusza Gieza. Panowie chleb pokroili i wspólnie z gospodarzami dożynek częstowali nim uczestników święta. Podobało się widowisko obrazujące żniwa. Wspaniale wypadły pląsy w kole do których zaproszono znamienitych gości.
Pięknie i dostojnie prezentowały się wieńce dożynkowe. Symbole dożynek przygotowało 14 sołectw. Okazuje się, że praca nad tymi dziełami rękodzieła trwa przez kilka miesięcy, a wieńce wykonuje kilka osób.
W Tarłowie dożynki odbyły się zgodnie z tradycją i tradycyjnie już stadion w Wólce Tarłowskiej był wypełniony po brzegi. Na tak wysoką coroczną frekwencję ma wpływ wiele czynników.
Frekwencją, wieńcami, ofertą kulinarną i artystyczną zauroczony był opatowski starosta.
Dla Katarzyny Szymczyk z Ciszycy Dolnej i Marka Fulary z Ciszycy Górnej pełnienie funkcji starostów dożynek jest czymś wyjątkowym. Obowiązki jakie wynikają z bycia gospodarzami jedynego takiego święta, przyjęli ochoczo.
Gospodarze święta plonów podsumowali rok od żniw do żniw.
Razem z rolnikami świętował Andrzej Kryj. Poseł na Sejm RP stwierdził, że nie mogło go tu dziś zabraknąć.
Dla najmłodszych przygotowano moc atrakcji. Były kolorowe dmuchańce, wata cukrowa, popcorn i popularne kręcone ziemniaki.
O kulinaria zadbały koła gospodyń i koła łowieckie. Swoje stoiska wystawiły instytucje współpracujące z rolnictwem.































