Wyjątkowo uroczyście obchodzono w Opatowie rocznicę bitwy o to miasto. Uroczystość uświetniła orkiestra dęta. Uczniowie klas mundurowych ZS nr 1 w Opatowie oraz przedstawiciele grup rekonstrukcyjnych zaciągnęli wartę honorową, a delegacje szkół, samorządów, instytucji przed pomnikiem mjr. „Topora” Zwierzdowskiego złożyli wiązanki kwiatów. Druga część obchodów odbyła się w Opatowskim Ośrodku Kultury, gdzie reprezentant Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Historycznego „Grot” mówił o kultywowaniu tradycji powstania styczniowego, a orkiestra dęta i „Opatowskie diamenty” dały koncert pt. „Po wolność przez wieki”.
Rocznicowe obchody rozpoczęły się na centralnym placu miasta od odegrania hymnu państwowego przez orkiestrę dętą „Tempo” z Iwanowic. Następnie burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski w okolicznościowym przemówieniu podkreślił rolę i znaczenie powstania. Przypomniał uczestnikom uroczystości, że powstanie styczniowe trwało najdłużej ze wszystkich zrywów niepodległościowych, a na jego wzór funkcjonowało Polskie Państwo Podziemne i Armia Krajowa w czasie II wojny światowej. Burmistrz zaznaczył, że naród polski jest piękny i nie może żyć bez wolności. Gajewski powiedział, że mamy obowiązek pamiętać o powstańcach i tę pamięć przekazywać przyszłym pokoleniom. Swoje przemówienie rozpoczął od fragmentu bajki Krasickiego „Ptaszki w klatce”.
Ignacy Krasicki zmarł w roku 1801 i nie doczekał zrywów niepodległościowych ale doskonale przedstawił tożsamość Polaków, DNA Polaków, DNA naszego wielkiego pięknego narodu który nie potrafi żyć bez wolności. Dziś w rocznicę rozpoczęcia bitwy opatowskiej zbieramy się na opatowskim rynku aby uczcić pamięć bohaterów powstania styczniowego na czele z dowódcą oddziałów polskich walczących o Opatów mjr. Toporem Ludwikiem Zwierzdowskim, który 2 dni po bitwie 23 lutego 1864 roku został stracony na zgliszczach spalonego Opatowa.
Dlaczego ich czcimy? Przecież można powiedzieć, że powstanie styczniowe było jednym z nieudanych zrywów, jednym z nieudanych epizodów walki o wolność ojczyzny. Obok powstania kościuszkowskiego, obok powstania listopadowego obok późniejszych powstań które niekoniecznie kończyły się sukcesem powstania warszawskiego, czy powstań śląskich. Ale powstanie styczniowe było wśród tych insurekcji wyjątkowe z kilku względów. Po pierwsze było najdłużej trwającym zrywem niepodległościowym w historii naszej ojczyzny. Trwało od stycznia 1863 roku aż do jesieni 1864 r. I ten czas, te dwa lata pozwoliły na zbudowanie czegoś z czego potem korzystała również Armia Krajowa i Polskie Państwo Podziemne w czasie II wojny światowej. Pokazało, że w okupowanym kraju, w kraju pod zaborami, równolegle do administracji zaborczej można zbudować administrację powstańczą. Powstanie styczniowe było prekursorem, pokazało, że Polska podziemna może istnieć. Z tego dziedzictwa korzystała potem Armia Krajowa i Polskie Państwo Podziemne w czasie II wojny światowej. Weterani powstania styczniowego w czasie II Rzeczypospolite byli otaczani szczególną czcią. Wszyscy zostali włączeni rozkazem naczelnego wodza Józefa Piłsudskiego w skład Wojska Polskiego, wszyscy otrzymali stopnie podpułkownikowskie, wszyscy aż do wybuchu II wojny światowej byli otaczani czcią, byli traktowani jako wzór patriotyzmu. My też mamy obowiązek szczególnie tutaj na ziemi opatowskiej na której rozegrała się jedna z ostatnich i największa bitwa powstania styczniowego o nich pamiętać i tę pamięć przekazywać kolejnym pokoleniom.
Z kolei Wacław Rodek, przewodniczący Rady Powiatu Opatowskiego powiedział, że powstańcy za walkę o wolność, której współcześni są beneficjantami zapłacili niejednokrotnie wysoką cenę. Przewodniczący uzasadniał, że współczesny wymiar patriotyzmu jest jakże różny od tego z czasów powstania styczniowego.
Zgromadziliśmy się aby zachować pamięć za wszystkich którzy zasłużyli się w dziele odzyskania niepodległości, wszystkich powstańców styczniowych, którzy zapłacili krwią, utratą zdrowa, konfiskatą mienia, poniewierką rodzin, wygnaniem za to, że marzyli o wolnej Polsce. Oni przelali krew abyśmy my mogli cieszyć się wolnością. My jesteśmy beneficjantami tej wolności. Cieszmy się z tego żyjemy w wolnym normalnym kraju, nie musimy dokonywać heroicznych czynów żeby zasłużyć się państwu. Dzisiaj patriotyzm to wystarczy uczyć się, zdobywać nowe umiejętności, pracować, solidnie podchodzić do swoich obowiązków społecznych, rodzinnych ,zawodowych. Wzmacniać ojczyznę, czynić ją coraz bardziej bezpieczną, zasobną i sprawiedliwą.
Tradycyjnie już delegacje samorządów, szkół, instytucji złożyły wiązanki kwiatów u stóp pomnika mjr. „Topora” Zwierzdowskiego. Dziś trudno sobie wyobrazić jakikolwiek ceremoniał wydarzeń rocznicowych, patriotycznych bez udziału uczniów klas mundurowych ze szkoły „na górce” w Opatowie. Im, jak i uczniom z pozostałych opatowskich szkół za udział w obchodach należą się wielkie brawa.
Na zakończenie orkiestra odegrała Rotę i poprowadziła uczestników do Opatowskiego Ośrodka Kultury w którego wnętrzach odbyła się druga część obchodów. Reprezentant Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Historycznego „Grot” mówił o kultywowaniu tradycji powstania styczniowego, a orkiestra dęta „Tempo” i „Opatowskie diamenty” dały koncert pt. „Po wolność przez wieki”.
W OOK można też było obejrzeć wystawę okolicznościową poświęconą powstaniu styczniowemu.
