Nocny pościg za niezarejestrowanym samochodem prowadzonym przez 16 – latka miał miejsce tuż przed północą. Nastolatka udało się zatrzymać na terenie powiatu sandomierskiego.
Wszystko zaczęło się od policyjnej kontroli. Przed godziną 23 w niedzielę policjanci z Ożarowa na drodze wojewódzkiej w Sobowie chcieli skontrolować volkswagena passata. Jednak jak informuje młodszy aspirant Katarzyna Czesna Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie kierowca zignorował dawane przez policjantów znaki i zaczął uciekać.
– Kierowca zignorował dawane przez nich znaki i zaczął uciekać, więc ruszyli w pościg. Passat zjechał w pewnym momencie z głównej trasy i ostatecznie utknął na drodze w sadzie w Zawichoście. To kilkanaście kilometrów od miejsca, w którym zaczął się pościg – relacjonuje mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Po zatrzymaniu passata okazało się, że w samochodzie znajdują się trzy osoby z Ostrowca Świętokrzyskiego, a samochodem kierował 16 – latek bez uprawnień. Pasażerami byli 41-latek i 19-latek, którzy również nie posiadali uprawnień do prowadzenia samochodu. Wszyscy z zatrzymanego passata trafili do komisariatu w Ożarowie, skąd nieletniego kierowcę chciała zabrać mama, która chociaż na komisariat dotarła samochodem to jednak uprawnienia do jego kierowania straciła za jazdę po pijanemu.
– Policjanci chcieli sprawdzić samochód w bazie danych, ale go tam nie było. Jak się okazało, 19-latek sprowadził volkswagena kilka miesięcy temu i do tej pory nie zarejestrował. Tablice rejestracyjne których używał, pochodziły od audi, które jego ojciec zezłomował – tłumaczy mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik – Gdy policjanci sprawdzili ją w bazie okazało się, że kobieta nie miała prawa siąść za kierownicę, ma bowiem prawo jazdy zatrzymane za jazdę po alkoholu – dodaje policjantka.
Teraz sprawą nieletniego kierowcy zajmie się sąd dla nieletnich.