Prężnie działa w ożarowskim Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury sekcja folklorystyczna. Wokalistki, którym akompaniuje kapela „Ożarowskie Andrusy” kochają występować na scenie i tym samym kultywować lokalny folklor. Próby grupy dobywają się w każdy wtorek pod czujnym okiem instruktorki ośrodka kultury w Ożarowie, Teresy Opałka.
Członkami grupy folklorystycznej są osoby które muzykę czują i chętnie uczestniczą w próbach, twierdzi Teresa Opałka.
Pani instruktor Opałka uważa, że folklor trzeba kochać, a grają i śpiewają go ludzie o wielkich sercach.
Dla grupy i jej instruktora nie ma ważnych i ważniejszych nagród które zdobyli. Wszystkie są równie prestiżowe.
Panie z sekcji śpiewaczej bardzo sobie cenią zajęcia w ożarowskim ośrodku kultury.
Pani Bańcer śpiewa w zespole już ponad 20 lat. Kocha występować na scenie i zaszczepiła ludową muzykę swoim dwóm córkom, które tak jak ona należą do ożarowskiej grupy.
Krótszy staż w zespole ma pani Jolanta Adamska z Wyszmontowa, która działalność społeczną ma we krwi. Wcześniej kierowała Kołem Gospodyń Wiejskich w Wyszmontowie.
Na scenie występują nie dla splendoru i nagród. Pani Jolanta podkreśla, że śpiewają dla siebie i dla ducha.
Kapelę, która paniom akompaniuje tworzy trójka muzyków, którzy podobnie jak wokalistki traktują wtorkowe próby jako coś bardzo ważnego w ich kalendarzu. My na próbę czekamy z utęsknieniem cały tydzień, powiedział jeden z muzyków „Ożarowskich Andrusów” Lucjan Sala.
„Andrusy” w składzie: Marcin Karabin – akordeon, Janusz Błaszczyk – perkusja, Lucjan Sala – saksofon, czują się dobrze w każdym repertuarze.