Działalność instytucji państwowych, tak samo jak każdej z jednostek samorządu terytorialnego powinna być transparentna. Koniec kadencji jest dobrym momentem na weryfikację dokonań władzy i oceny zrealizowanych założeń. Tym razem staramy się wziąć pod lupę samorząd Opatowa. Ile przez ostatnie pięć lat wydawano z miejskiej kasy na promocję? Jakie materiały i usługi zostały zakupione?
O te kwestie zapytaliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy w Opatowie. Korzystając z prawa dostępu do informacji publicznej, czyli ustawy, która każdemu z obywateli umożliwia pozyskanie wiedzy nie zawsze dostępnej wprost na tablicach ogłoszeń czy w internecie. 11 marca do Burmistrza Opatowa skierowaliśmy prośbę o udostępnienie skanów zawartych umów oraz faktur dokumentujących zakup materiałów i usług promocyjnych. Aby zweryfikować rok do roku, jak zmieniały się te wydatki na promocję, jakie usługi i materiały kupowano najczęściej lub z czego w poszczególnych latach zrezygnowano, poprosiliśmy o te dane z okresu od pierwszego listopada 2018 roku do 11 marca 2024 roku.
W poniedziałek 25 marca, dwa tygodnie od wystosowanego zapytania, zgodnie z przepisami administracyjnymi Burmistrz Opatowa przesłał nam wiadomość, w odniesieniu do naszych pytań. Nie była to odpowiedź na nasze pytania, a wezwanie. Grzegorz Gajewski wezwał nas do „wykazania szczególnej istotności dla interesu publicznego przetworzenia informacji publicznej”.
Według pisma, burmistrz uznał odpowiedź na skierowane pytania, jako informację przetworzoną, czyli taką informację publiczną, której organ wprost nie posiada i która musi być dopiero wytworzona. W przesłanym dokumencie przytoczył stanowiska Naczelnego Sądu Administracyjnego, mówiące o tym że wnioskodawca powinien wykazać nie tylko, że jest ona ważna dla dużego kręgu potencjalnych odbiorców, ale również, że jej uzyskanie stwarza realną możliwość wykorzystania uzyskanych danych dla poprawy funkcjonowania organów administracji i lepszej ochrony interesu publicznego.
Dodatkowo burmistrz przytoczył wyrok NSA wskazujący, iż w pewnych przypadkach szeroki zakres wniosku wymagający zgromadzenia, zanonimizowania, sporządzenia wielu kserokopii określonych dokumentów, może wymagać takich działań organizacyjnych i angażowania środków osobowych, które zakłócają normalny tok działania adresata wniosku i utrudniają wykonywanie przypisanych mu zadań. Informacja przetworzona w ten sposób, pomimo, że składa się z wielu informacji prostych będących w posiadaniu organu, powinna być uznana za informację przetworzoną – wyjaśnił Grzegorz Gajewski.
Burmistrz w przesłanym piśmie dodał, że kierowany przez niego urząd nie posiada gotowych informacji w takim zakresie o jaki pytamy.
Burmistrz poinformował, że według szacunków w każdym roku byłoby to 130 dokumentów, a przez całą kadencję może być ich nawet 650. Gajewski wyliczył, że minimalnie 5 minut mogłoby zająć uzyskanie wnioskowanej informacji i przygotowanie jej do udostępnienia, co (według burmistrza) mogłoby zająć pracownikowi urzędu w sumie 54 godziny.
Gajewski wezwał nas do wykazania, w obowiązującym administracyjnie terminie, w jakim zakresie występuje szczególna istotność dla interesu publicznego, by dokonać przetworzenia żądanych informacji publicznych. Jednocześnie wyznaczył termin na rozpatrzenie naszego wniosku na 11 maja 2024 roku.
Wobec tego, przesłaliśmy do Urzędu Miasta i Gminy w Opatowie odpowiedź, w której przedstawiliśmy nasze stanowisko:
Za informację przetworzoną w orzecznictwie uznaje się wyselekcjonowanie, po analizie posiadanych zbiorów, informacji prostych i przygotowanie ich do udostępnienia, jeżeli wymagają podjęcia działań twórczych i analitycznych, opracowania zestawień, list lub wykazów czy odpowiedniego zredagowania, których efektem końcowym jest jakościowo nowa informacja (dotychczas samoistnie nieistniejąca). Orzecznictwo zwraca też uwagę, że przetworzenie wymaga dokonania stosownych analiz, obliczeń, ekspertyz połączonych z zaangażowaniem w ich pozyskiwanie określonych środków osobowych i finansowych. W związku z powyższym nie można uznać żądanych informacji za informacje przetworzone.
Niemniej jednak wskazaliśmy także burmistrzowi, że zdecydowanie występuje szczególna istotność dla interesu publicznego, by dokonać przetworzenia żądanych informacji. Jesteśmy bowiem przedstawicielem mediów, łącznikiem między władzą, a mieszkańcami. Dodaliśmy także, że wywoła to skutki dotyczące potencjalnie dużego kręgu adresatów – czytelników prasy, z uwagi, że uzyskane informacje opublikujemy do wglądu dla każdego mieszkańca Miasta i Gminy Opatów, na łamach naszego portalu informacyjnego. Mieszkańcy, są zarazem wyborcami, którzy mają prawo wiedzieć jak funkcjonuje gmina, z innej perspektywy, nie tylko z internetowych wpisów jej włodarza.
Niestety, wobec takiego stanu rzeczy obszerny materiał w STV.INFO, na temat wydatków na promocję gminy Opatów, w całej kadencji 2018-2024, najprawdopodobniej pojawi się dopiero w maju tego roku. Wtedy poznamy jakie usługi i materiały zakupiono, od jakich podmiotów i ile kosztowało to samorząd.
Rozumiem, że skserowanie dokumentów może chwilę potrwać, ale żeby w opatowskim urzędzie aż 54 godziny ?! Poza tym w urzędzie chyba jest prowadzona jakąś statystyka czy sprawozdania i z nich w ciągu godziny czy dwóch można dać odpowiedź ile to pieniędzy poszło przez pięć lat.
Mieszkańcy gminy Opatów są zainteresowani danymi dotyczącymi wydatków na promocję gminy i proszą o udostępnienie danych.