Radni Powiatu Opatowskiego na sesji 25 maja odwołali z funkcji przewodniczącego Wacława Rodka, który szefował radzie od początku obecnej kadencji. O takim fakcie zdecydował wniosek złożony na dzisiejszym posiedzeniu przez grupę radnych i późniejsze tajne głosowanie. Wniosek podpisali opozycyjni radni Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale również kilkoro z obozu obecnego starosty Tomasza Stańka, w tym wiceprzewodnicząca Bożena Kornacka i członek zarządu powiatu Andrzej Gajek. Starosta Tomasz Staniek powiedział, że spodziewał się takiego obrotu spraw.
Wacław Rodek, były już przewodniczący stwierdził, że podczas sprawowania funkcji starał się nigdy nie uchybić powadze jaka przysługuje radzie powiatu.
List otwarty o którym mówił radny Rodek powstał po jednej z burzliwych sesji powiatu, a związany był z użyczeniem szkolnej stołówki przez dyrektora Zespołu Szkół w Ożarowie im. Marii Skłodowskiej-Curie jednemu ze stowarzyszeń. Wspomniane działanie rozpętało burzę w radzie powiatu.
Członek Zarządu Andrzej Gajek w formie interpelacji zapytał wówczas o szczegóły dotyczące przekazania stołówki. Choć odpowiedź otrzymał, to w przestrzeni publicznej pojawiły się również listy otwarte i petycje z treści których wynikało, że to radni, szczególnie w osobach Andrzeja Gajka i Bożeny Kornackiej chcą likwidacji szkolnej stołówki. Dzisiejsza zmiana przewodniczącego według Andrzeja Gajka to efekt ciągu zdarzeń wokół stołówki w Ożarowie.
Starosta Tomasz Staniek zmian w prezydium rady nie łączy z kontrowersyjną sprawą stołówki. Według niego to tylko pretekst do przewrotu w radzie.
Bożena Kornacka, która od dziś szefuje opatowskiej radzie powiatu stwierdziła, że to w pewien sposób wpłynęło na dzisiejsze decyzje. Przewodnicząca dodała, że krążące w przestrzeni publicznej pisma są nieprawdziwe.
Radna dodała, że burza rozpętana wokół złożonej interpelacji Andrzeja Gajka była niepotrzebna, bo celem było wyłącznie uzyskanie informacji.
Andrzej Gajek dodał, że jego obecność w ożarowskiej szkole i interesowanie się jej życiem nie jest przyjmowana z radością.
Oprócz zmiany w prezydium rady, na dzisiejszym posiedzeniu padł wniosek o odwołanie z funkcji opatowskiego starosty Tomasza Stańka. Wcześniej jednak to sam starosta zainicjował chęć reorganizacji zarządu, proponując odwołanie Andrzeja Gajka, jednak w trakcie obrad wniosek wycofał. Pod wnioskiem o odwołanie Tomasza Stańka podpisali się ci sami radni, którzy wnioskowali o odwołanie przewodniczącego. Jak twierdzą, ostatnie sytuacje spowodowały utratę zaufania potrzebnego do współpracy na linii radni – starosta.
Kazmierz Żółtek dodał, że możliwości współpracy w poprzedniej formule się wyczerpały. Na pytanie o ewentualne wstrzymanie lub zmniejszenie rządowych dotacji dla powiatu opatowskiego w przypadku odwołania starosty stwierdził, że liczy się przede wszystkim kreatywność samorządu, a nie opcja polityczna.
Teraz, na przestrzeni 30 dni radni będą procedować wniosek o odwołanie starosty Tomasza Stańka. Według Kazimierza Żółtka, grupa radnych będzie za kandydaturą radnego, który ma największe samorządowe doświadczenie. Konkretne nazwisko jednak nie padło.