Podczas poniedziałkowej sesji radni rady powiatu staszowskiego przyjęli budżet na 2025 rok. 16 radnych było za proponowanym projektem, a 2 przeciw. Głosowanie przeciw było o tyle dziwne, że nie padło nawet jedno słowo krytyki na plan dochodów i wydatków starostwa
Dochody zaplanowano na 133,3 mln zł, a wydatki na 144,1 mln zł.
Mimo, że decyzja była niejednogłośna, to nie ma powodów by martwić się o przyszłoroczny budżet.
Dla starosty Romualda Zgrzywy najważniejsze zapisane w przyszłorocznym budżecie zadnia do realizacji, to te związane z oświatą. Konkretnie utworzenie branżowych centrów umiejętności.
Przewodnicząca rady powiatu uważa, że są inne, równie ważne jak oświata zadania.
Ponad 10 mln deficyt nie spędza snu z powiek wicestaroście Leszkowi Guzalowi.
Wicestarosta Guzal żałuje, że zbrakło w tym budżecie środków na unowocześnienie oferty centrum sportu.