Na 1 rok do więziennej celi trafił 62-latek z powiatu opatowskiego. Mężczyzna poszukiwany był listem gończym od 2005 roku. Kiedy pojawił się w kraju, namierzyli go opatowscy kryminalni. Szybkie działania i wzorowa współpraca z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim doprowadziły do zatrzymania mężczyzny blisko granicy z Czechami.
We wtorek policjanci z Wydziału Kryminalnego opatowskiej jednostki namierzyli poszukiwanego listem gończym, wydanym w 2005 roku, 62-letniego mieszkańca gminy Lipnik. Mężczyzna miał na sumieniu dwa wyroki sądowe. Jeden za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, drugi za złamanie sądowego zakazu. Łącznie ciążył na nim wyrok 1 roku pozbawienia wolności. 62-latek nie zgłosił się do ich odbycia i ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości przez 20 lat. Z informacji, w których posiadaniu byli mundurowi wynikało, że może przebywać poza granicami kraju. Kiedy jednak pojawił się w Polsce namierzyli go kryminalni z Opatowa. Miejsce pobytu oraz droga przemieszczania się mężczyzny grała na niekorzyść opatowskich stróżów prawa, w związku z tym, zwrócili się z prośbą o pomoc w zatrzymaniu przestępcy do mundurowych z jednostki w Wodzisławiu Śląskim. Pozostając w stałym kontakcie z dyżurnym tamtejszej jednostki, przekazywali informację o położeniu mężczyzny. 62-latka zatrzymali wodzisławscy policjanci na autostradzie nieopodal granicy z Czechami. Właściwie skoordynowane działania i wzorowa współpraca pomiędzy jednostkami z Opatowa i Wodzisławia Śląskiego pokazała, że poszukiwani muszą się liczyć z tym, że ich zatrzymanie może nastąpić w każdej chwili.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatów

