W piątek najbardziej zapracowaną osobą w Klimontowie był nie kto inny jak Mikołaj. Święty wraz ze swoimi pomocnikami odwiedził miejscowe Przedszkole Samorządowe, w którym obdarował milusińskich prezentami ufundowanymi przez lokalny samorząd.
Dla Edwarda Przytuły wizyta w przedszkolu była wyjątkowym czasem, choć musiał się trochę napracować pomagając Mikołajowi.
Podobnie jak dla zastępcy burmistrza, także dla dyrekcji, kadry przedszkola i żłobka „mikołajki” są wyjątkowym dniem.
Kadra oprócz świątecznej scenerii przygotowała swoich podopiecznych do prezentacji umiejętności wokalno-tanecznych.
Dla gościa z Laponii wizyta i sprawianie prezentami uśmiechów i rad dości u najmłodszych była czystą przyjemnością.
Wspólnie z najmłodszymi podopiecznymi ze żłobka wizytę Mikołaja celebrowali ich rodzice. Justyna Krawczyk towarzyszyła swojemu synowi Antosiowi.
Na Antosia i jego najbliższych czekają prezenty także w domu rodzinnym.
Podobnie jak Antosia półtoraroczną Maję, Mikołaj odwiedzi przynajmniej dwa razy.
Szymonowi towarzyszył tato Przemysław.
Rodzice przedszkolaków byli wdzięczni burmistrzowi za pamięć o najmłodszych, ale także i o nich, bo dorośli także otrzymali upominki.
To były naprawdę bardzo udane „mikołajki”.














