KSZO Ostrowiec Św. – SKS Wisła Sandomierz 4:2 (1:0) WISŁA: Czarnogłowski, Cichoń, Wódz, Furman, Michalczyk, Abate, Stokłosa, Wyjadłowski, Sudy, Khorolskyi, Szczypek KSZO: Burek, Jarzynka, Maidaneych, Bełczowski, Brągiel, Dumaniuk, Mężyk, Nawrot, Janaszek, Domagała, Lipka,
Tak jak można było przypuszczać, derbowy pojedynek KSZO 1929 Ostrowiec Św. z Wisłą Sandomierz zakończył się zwycięstwem zespołu prowadzonego przez Rafała Wójcika 4:2 (1:0). Było to wygrana jak najbardziej zasłużona.
O pierwszej połowie, poza bramką dla miejscowych można powiedzieć …odbyła się. KSZO na niewiele pozwalało Wiśle. Zespół z Sandomierza w miarę mocny strzał w światło bramki KSZO oddał dopiero w 44 min. Kwadrans wcześniej gości ukarał ich były zawodnik Kamil Bełczowski, który wykorzystał fatalny błąd obrony gości. W 38 minucie na listę strzelców powinien wpisać się Brągiel, a minutę później KSZO zmarnowało kolejną okazję bramkową.
Po przerwie mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 61 min. bardzo ładnym strzałem z linii pola karnego Nawrot trafił do bramki Wisły. Trzy minuty później kontaktową bramkę zdobył dla Wisły Wyjadłowski. Wisła ruszyła do zdecydowanego ataku. Po jednej z akcji w polu karnym KSZO zdaniem trenera Chmury faulowany był Abate. Trener Wisły nie zgadzał się z decyzją sędziego, a że swój protest wykonywał bardzo ekspresyjnie opuszczając kwadrat trenerski, sędzia Gerard Gawron wyrzucił go na trybuny. Na tym emocje się nie skończyły. W 74 min. Paweł Zdyb zdobył 3 bramkę dla KSZO. Upłynęły 3 min. i Wisła za sprawą Marcina Sudego zdobyła po raz kolejny kontaktową bramkę. Wynik spotkania ustalił Pawlik i znów po błędzie piłkarzy Wisły. Z tej części gry warto odnotować potężne uderzenie Abate, po którym piłka wylądowała na poprzeczce.
Spotkanie ocenili:
Robert Chmura (Wisła), Rafał Wójcik (KSZO 1929), Jarosław Piątkowski (Wisła), Kamil Bełczowski (KSZO 1929), Bartłomiej Cichoń (Wisła).