Żyjemy w czasach, kiedy jedni ledwo wiążą koniec z końcem żyjąc od pierwszego do pierwszego, a drudzy zupełnie nie muszą przejmować się jutrem. Choć bezrobocie zdecydowanie spada, to nie każdy jest zadowolony z wysokości swojego wynagrodzenia, szczególnie w małych środowiskach, takich jak nasz najbliższy region. Alarmowani przez naszych czytelników i widzów przyjrzeliśmy się kwestii nagradzania za ciężką pracę urzędników sandomierskiego magistratu. Jakie wynagrodzenie pobierają, a jakie nagrody otrzymali?
Praca w sektorze publicznym wiąże się z dużymi benefitami, od satysfakcjonującego wynagrodzenia, przez pracę od siódmej do piętnastej od poniedziałku do piątku, po coroczne trzynastki. Nie inaczej jest wśród urzędników Urzędu Miejskiego w Sandomierzu, szczególnie tych wysoko postawionych. Większość z nich, zgodnie z ustawą, co roku musi, choć zapewne niechętnie, dzielić się informacjami o swoim majątku ze społeczeństwem publikując oświadczenia majątkowe. Jednak nie wszyscy są do tego zobligowani. Zgodnie z ustawą muszą to zrobić osoby pełniące funkcję publiczną lub wydające decyzje administracyjne. W gronie osób, którym przyjrzeliśmy się bliżej jest jedna, piastująca „najważniejsze” stanowisko wśród naczelników magistratu, która nie musi publikować oświadczeń, bo nie wydaje wspomnianych decyzji.
We wrześniu zapytaliśmy władze Sandomierza o wysokości wynagrodzeń Zastępcy Burmistrza, Sekretarza Gminy, Skarbnika Gminy i Naczelnika Wydziału Rozwoju, Promocji i Inwestycji. Dodaliśmy także, że chcielibyśmy wiedzieć jakie nagrody czy inne gratyfikacje przyznano tym pracownikom w ostatnich miesiącach. Oczywiście można tej wiedzy zasięgnąć analizując oświadczenia majątkowe, ale nie ma tam informacji o konkretnych składowych wynagrodzeń czy powodów przyznania nagrody. Jakie zatem uposażenie pobierają i nagrody otrzymali?
Janusz Stasiak – Zastępca Burmistrza Sandomierza
Zastępca Marcina Marca w związku ze sprawowaną funkcją i odpowiedzialnością jaka za tym stoi pobiera wynagrodzenie w wysokości 14 498,00 złotych. Na to składa się 9 040,00 złotych wynagrodzenia zasadniczego, 3 650,00 złotych dodatku funkcyjnego i 1 808,00 złotych dodatku stażowego.
Według informacji, jakie przekazał nam urząd, Janusz Stasiak w okresie od czerwca do sierpnia tego roku otrzymał nagrodę finansową. Było to 2 000,00 złotych brutto za nadzór nad spółkami miejskimi w zakresie nadzoru merytorycznego i szczególne zaangażowanie w pracę. Jednak miesiąc wcześniej, w maju, otrzymał 4 000 złotych brutto nagrody za szczególne zaangażowanie i wkład pracy w wykonywanie ważnych i pilnych zadań, tj.: nadzór nad przebudową Placu Targowego oraz koordynację prac związanych z opracowaniem zadań inwestycyjnych w Gminie Sandomierz.
Aneta Przyłucka – Sekretarz Gminy Sandomierz
Trzecia osoba najważniejsza w urzędzie tuż po Marcinie Marcu i Januszu Stasiaku zarabia trochę mniej. Jej wynagrodzenie kształtuje się na poziomie 11 900,00 złotych. Wynagrodzenie zasadnicze to 8 000,00 złotych, dodatek funkcyjny to 2 300,00 złotych, a dodatek stażowy to 1 600,00 złotych.
W ostatnim czasie także została nagrodzona za ciężką pracę. Było to 2 000,00 złotych brutto za sporządzenie raportu o stanie Gminy za rok 2022 oraz nadzór nad wyborem ławników na kolejna kadencję. Burmistrz Miasta Sandomierza także w maju nagrodził Anetę Przyłucką kwotą 700,00 złotych brutto w związku z oceną uzyskanych wyników pracy zawodowej za wzorowe wypełnianie obowiązków służbowych.
Barbara Grębowiec – Skarbnik Gminy Sandomierz
Skarbniczka gminy, z racji niezwykle odpowiedzialnej funkcji nadzorowania publicznych pieniędzy pobiera stosowne uposażenie. Wbrew temu co mogłoby się wydawać zarabia więcej od sekretarza. Jej pensja wynosi 13 048,00 złotych, z czego 9 040,00 złotych to tylko wynagrodzenie zasadnicze. Do tego dochodzi 2 200,00 złotych dodatku funkcyjnego i 1 808,00 złotych dodatku stażowego.
Barbara Grębowiec w okresie czerwiec – sierpień nie otrzymała żadnej nagrody finansowej. Natomiast miesiąc wcześniej, w maju otrzymała 700,00 złotych brutto nagrody w związku z oceną uzyskanych wyników pracy zawodowej za wzorowe wypełnianie obowiązków służbowych.
Piotr Wójtowicz – Naczelnik Wydziału Rozwoju, Promocji i Inwestycji
Piotr Wójtowicz w Urzędzie Miejskim w Sandomierzu rozpoczął pracę 1 listopada 2020 roku. Jednak już dwa miesiące później, z dniem 1 stycznia 2021 roku objął nowo utworzony Wydział Rozwoju, Promocji i Inwestycji. Przypomnijmy, że ten „super wydział” wchłonął dotychczas istniejące aż cztery referaty. Do szefa najważniejszego wydziału w magistracie należą najważniejsze misje, w tym właśnie sprawy dotyczące realizowanych w mieście inwestycji.
Naczelnik Wójtowicz, sprawujący niezwykle ważną funkcję musi zarabiać godnie. Stąd jego pensja wynosi 8 160,00 złotych. Na to składa się wynagrodzenie zasadnicze – 6 000,00 złotych, dodatek funkcyjny – 1 200,00 złotych, dodatek stażowy – 960,00 złotych.
Szef „super wydziału” w maju tego roku został doceniony nagrodą finansową. Burmistrz Miasta Sandomierza przyznał mu ją w związku z pozytywną oceną okresową. Było to 700,00 złotych brutto.
To właśnie Piotr Wójtowicz, choć kieruje – jak mówią solidarnie wszyscy – największym wydziałem, jest jedynym naczelnikiem, który nie składa oświadczeń majątkowych. Oczywiście w tym kontekście do wydziałów nie zaliczamy urzędu stanu cywilnego i zespołu informatyków. Poza Piotrem Wójtowiczem, każdy z naczelników takie oświadczenie musi społeczeństwu zaprezentować. Nie możemy zatem oficjalnie przedstawić majątku jaki posiada.
Jak uzupełnił w odpowiedzi na nasze pytania burmistrz Marcin Marzec, żadna z tych osób w okresie ostatniego pół roku nie zawarła z Urzędem Miejskim w Sandomierzu czy Gminą Sandomierz, ani jednostkami podległymi żadnej umowy cywilnoprawnej.
Teraz do rozważenia naszym czytelnikom pozostaje wysokość uposażeń jakie pobierają najważniejsi sandomierscy urzędnicy oraz ich adekwatności do zakresu powierzonych zadań. Czy w Urzędzie Miejskim w Sandomierzu zarobki są zbyt niskie? A może są odpowiednie?