Spotkanie ze Spartakusem rozstrzygnęło się w pierwszej połowie. Na pięć bramek, które padły w tym meczu, trzy zdobyli piłkarze gości, a mimo to przegrali. Jeden z goli był samobójczy.
OKS Opatów – Spartakus Daleszyce 3:2 (3:2)
0:1 Maciejski 3’
1:1 Kaptur 10’
2:1 Kargul 24’
3:1 Stęplewski 24’ (sam.)
3:2 Pasternak 40’
OKS: Gromczyk, Sikora, Zając, Misiura, Swatek, Kaptur, Szostak, Gawłowski, Zimnicki, Stępień, Mizera, Paw, Kargul, Głazek, Karek, Zielonka, Jasiński, Borek.
Jeszcze nie wszyscy weszli w mecz, a trampkarze Opatowa przegrywali. Na 1:1 trafił bardzo ładnym strzałem Kaptur. Na prowadzenie miejscowych wyprowadził Kargul. W tej samej minucie Stęplewski skierował piłkę do własnej bramki i Opatów prowadził 3:1. Na pięć minut przed przerwą rozmiary porażki zmniejszył Pasternak. Po przerwie żadnej z drużyn nie udało się trafić do siatki.
Trampkarze Opatowa pod okiem nowego szkoleniowca zagrali za „trzy” punkty i objęli prowadzenie w ligowej tabeli. OKS, Spartakus i Stal Kunów mają po 7 punktów, z tym, że Opatów ma rozegrane jedno spotkanie mniej niż rywale.
Nieudana wyprawa do Obrazowa opatowskich juniorów starszych
GKS Obrazów – OKS Opatów 4:3
Bramki dla Opatowa: Czaja (k), Oleksiak (k), Turski
OKS: Rutkowski, Kalita, Oleksiak, Głąb, Czaja, Kontak, Turski, Mrozek, Masternak, Gajda, Religa.
To druga kolejna porażka juniorów starszych Opatowskiego Klubu Sportowego 4:3. Tym razem juniorzy Opatowa ulegli GKS Obrazów na wyjeździe. Porażka boli bo rywal dotychczas nie punktował i przegrywał pojedynki dość wysoko.