Rocznicowe obchody w Zawichoście jak co roku były okazałe i bardzo dostojne. Najpierw złożono kwiaty na grobie braci Ludwika i Kazimierza Nurowskich na cmentarzu św. Leonarda. Następnie w kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odprawiona została msza św. w intencji ojczyzny i bohaterów powstania. Ksiądz Piotr Szpyt, proboszcz parafii przypomniał historię utraty przez Polskę niepodległości i walk o jej odzyskanie. Z ust kapłana padły też słowa troski o Polskę.
Druga odsłona niedzielnej celebry rocznicy powstania odbyła się przed tablicami upamiętniającymi wydarzenie. Tam złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Znamienici goście podkreślali konieczność kultywowania pamięci o powstaniu i wyrażali troskę o dzisiejszą Polskę.
Dziś trudno sobie wyobrazić obchody w Zawichoście bez żołnierzy Wojska Polskiego. Obecność kompanii honorowej i pocztu sztandarowego 3. Batalionu Radiotechnicznego z Sandomierza dodały uroczystości powagi, a salwa, także widowiskowości.
Uroczystość uświetniły też poczty sztandarowe i umundurowani strażacy jednostek OSP.